Beczka z mieszadłem i grzałką - warto?

Naczynia do nastawiania zacieru.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Mr_Mac
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 20 cze 2010, 14:26
Krótko o sobie: Alkohol jest mostem - ale nie drogą.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post autor: Mr_Mac »

Czy Waszym zdaniem warto nastawić zacier w beczce 120L - 150L (wypełniona w 80%) i stosować tam mieszadło? Jak na rysunku:
B3color_opis.PNG
Idea jest następująca.
Dajemy "dobre/mocne" drożdże z pożywką.
Na początku ustawiamy termostat na 25*C, aby całość zaczęła ładnie pracować.
Następnie, gdy zacier zaczyna intensywnie pracować termostat automatycznie wyłącza grzałkę.
W tym momencie my włączamy mieszadło, żeby nie doszło do przegrzania i zniszczenia drożdży.

Co Wy na to?

P.S.
Rurka fermentacyjna to dwie złączone puszki po piwie. U góry przytkane gazą/wacikiem/pieluchą (jak kto woli).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkohol jest mostem - ale nie drogą.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Beczka z mieszadłem i grzałką - warto?

Post autor: Zygmunt »

Nie, to nie ma sensu. Grzałka ok- ale mieszadło to nieporozumienie.
A rurkę fermentacyjną możesz zrobić dużo prościej- kawał wężyka wstawić do szklanki z wodą.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „W czym nastawiać?”