Chyba nie o takim pomieszczeniu mówimy. Zwykła komórka w której przechowywane są rożne rzeczy - od ziemniaków przez zboże do rożnych narzędzi w zależności na co akurat miejsca potrzeba A no i oczywiście moja wysokoprocentowa kolekcjaaronia pisze:Jeżeli w pomieszczeniu gospodarczym będą jakieś "gospodarskie" zapachy to też nie polecam
Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Chłopaki jest akcja wspólnego zakupu beczek zainteresowani wbijać http://alkohole-domowe.com/forum/topic16764-60.html możemy fajną cenę wynegocjować wspólnie.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Drodzy pędziBracia to mój pierwszy post także proszę o wyrozumiałość i pomoc za co będę dozgonnie wdzięczny. Postanowiłem odejść na chwilę od kolumny i poczynić ten post.
Mam w głowie pewien plan który Wam przedstawię i chciałbym wysłuchać Waszych opinii/sugestii/porad.
Posiadam dwie nowe 30l beczki z Pawłowianki
Jedna beczka mniej opalana na calvados, a druga bardziej opalona na śliwowicę.
1) Beczkę na calvados zamierzam zalać wodą 70-80 stopni na kilka dni. Powtarzać procedurę ?
2) Następnie zalanie cydrem (wzmocnionym gukozą, ok 10 volt po fermentacji) który później z destyluje. Pytanie ile trzymać w beczce.
3) Kolejny krok zalanie beczki zwykłym cydrem który chcę zabutelkować. Pytanie ile trzymać w beczce.
4) Finalny krok zalanie destylatem/calvadosem z domowego cydru. Pytanie ile trzymać w beczce.
Tą drugą beczkę na śliwowicę planuję wcześniej zalać winem śliwkowym a później wlać destylat/śliwowicę. Póki co muszę się wstrzymać bo za mało nastawiłem i nie ogarnę z tego co mam z 2017.
Dzięki wielkie za wszelkie sugestię i pomoc. Niech moc będzie w Wami
Mam w głowie pewien plan który Wam przedstawię i chciałbym wysłuchać Waszych opinii/sugestii/porad.
Posiadam dwie nowe 30l beczki z Pawłowianki
Jedna beczka mniej opalana na calvados, a druga bardziej opalona na śliwowicę.
1) Beczkę na calvados zamierzam zalać wodą 70-80 stopni na kilka dni. Powtarzać procedurę ?
2) Następnie zalanie cydrem (wzmocnionym gukozą, ok 10 volt po fermentacji) który później z destyluje. Pytanie ile trzymać w beczce.
3) Kolejny krok zalanie beczki zwykłym cydrem który chcę zabutelkować. Pytanie ile trzymać w beczce.
4) Finalny krok zalanie destylatem/calvadosem z domowego cydru. Pytanie ile trzymać w beczce.
Tą drugą beczkę na śliwowicę planuję wcześniej zalać winem śliwkowym a później wlać destylat/śliwowicę. Póki co muszę się wstrzymać bo za mało nastawiłem i nie ogarnę z tego co mam z 2017.
Dzięki wielkie za wszelkie sugestię i pomoc. Niech moc będzie w Wami
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Powiedzcie mi proszę, czy beczka musi/powinna/jest zlecane być wypełniona okowitą po korek? Czy na przykład mogę sobie starzyć bez stresu np. 15 literków mojej IPA'owej łyski w beczce 20 litrowej, a co tam spytam śmielej, nawet 30 litrowej? Czy nie muszę się stresować nadmiernym utlenieniem trunku? Przeszły mi do destylatu bardzo fajne aromaty owocowo-cytrusowawe z tego piwa i nie chciałbym tego stracić=utlenić. Przymierzam się do zakupu 15-tki, ale może rozwojowo powinienem zainwestować w większą pojemność?
Pozdrawiam,
Duch Wina
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka nie musi być zalana pod korek. Ja nie widzę problemu w zalaniu beczki z ubytkiem 5l. a nawet 8l. w tym przypadku 20l.
pojemności.
Każda beczka daje swoje życie i w tym przypadku czas wpłynie na jakość a tym samym trudnym do określenia niuansom aromatu i smaku.
Jeśli chcesz uchwycić domeny smaku i aromatu na tym etapie starzenia trunku to pobierz próbkę.
Za rok i dalej może być lepiej ,ale z pewnością inaczej,ale to będą subiektywne oceny.
Nie inwestuj w beczki o niższej poj. jak 20l.
Pozdrawiam.
pojemności.
Każda beczka daje swoje życie i w tym przypadku czas wpłynie na jakość a tym samym trudnym do określenia niuansom aromatu i smaku.
Jeśli chcesz uchwycić domeny smaku i aromatu na tym etapie starzenia trunku to pobierz próbkę.
Za rok i dalej może być lepiej ,ale z pewnością inaczej,ale to będą subiektywne oceny.
Nie inwestuj w beczki o niższej poj. jak 20l.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Planuję kupić beczułkę od Okruty. Czy ktoś z praktyki wie ile czasu można trzymać destylat w tych beczkach (mówię o małych objętościach 15-20 l) żeby nie przedębić i jak beczkę przygotować przed pierwszym użyciem? Raczej mocno wypaloną kupić? Myślałem na początku o wypełnieniu wodnikiem na wyłokach po Solarisie. Z drugiej strony nie chcę zdemolować tych aromatów po amerykańskich chmielach - mam tam strasznie przyjemne aromaciki cytrusów, mango. No szkoda by było to zniszczyć.
Pozdrawiam,
Duch Wina
łatwo powiedzieć, ale czym ją wypełnić? Akurat wyjątkowo trafiła mi się gratka z tą przeterminowaną IPĄ.janik pisze:...nie inwestuj w beczki o niższej poj. jak 20l.
Planuję kupić beczułkę od Okruty. Czy ktoś z praktyki wie ile czasu można trzymać destylat w tych beczkach (mówię o małych objętościach 15-20 l) żeby nie przedębić i jak beczkę przygotować przed pierwszym użyciem? Raczej mocno wypaloną kupić? Myślałem na początku o wypełnieniu wodnikiem na wyłokach po Solarisie. Z drugiej strony nie chcę zdemolować tych aromatów po amerykańskich chmielach - mam tam strasznie przyjemne aromaciki cytrusów, mango. No szkoda by było to zniszczyć.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 61
- Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Przede wszystkim wymoczyć ją ciepłą wodą przez tydzień, wymieniając wodę na nową co 2 dni. Następnie ją wyługować. Pierwsze zlanie może być na straty, ponieważ zbędzie bardzo szybko łapać aromaty dębu, ale nie koniecznie. Ja co miesiąc zlewałem 0,5l i uzupełniałem od razu. Teraz docelowy destylat w 10l beczce od Okruty dojrzewa już ponad 9 miesięcy starka żytnia i nie jest przedębiona ani trochę. Planuję ją potrzymać aż skończy 2 lata. Natomiast oczywiście im większa beczka tym lepsza i następna w moim przypadku będzie 20-30 litrowa.
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam Koledzy, od około roku jestem posiadaczem dwóch beczek od firmy Boros. Jedna 20l wypalenie średnie +, pierwotnie trzymany w niej był alkohol o mocy ok 20% przez dwa miesiące, następnie destylat neutralny o mocy 60% przez 7-8 miesięcy (z efektu jestem bardzo zadowolony - przednia wódka dębowa). Od około 8 miesięcy leżakuje w niej trunek ze słodu jęczmiennego robiony na kolumnie półkowej. Muszę powiedzieć, że efekt moim zdaniem jest bardzo zadowalający, co prawda destylat praktycznie od razu nadawał się do picia (był niezły w porównaniu do podobnego z kolumny z wypełnieniem), jednak w beczce zdecydowanie się ułożył, nabrał ogłady, zyskał bukiet zapachowy no i generalnie uszlachetnił się, nie wspominając o satysfakcji płynącej z wyrobu własnego whisky. Beczka jest trzymana w warunkach pokojowych (stosunkowo suche powietrze, temp 21-24 st.), jak na razie wszystko jest super, niestety danina dla Aniołów jest dość pokaźna, ubyło mi około 2-3l z beczki. Teraz proszę o poradę: mam jeszcze około 5l na dolewki: czy lepiej wytrzymać jeszcze kolejne 8-10 miesięcy, zlać wszystko i zalać beczkę kolejny raz czy dolać teraz brakującą objętość (tylko boję się, że świeży trunek zbytnio będzie się przebijał)? Nadmienię, że trunek był robiony metodą "1,5 raza" tzn. zacieranie ->surówka, następnie kolejne zacieranie i koncert uprzednio otrzymanej surówki z zacierem. Posiadam jeszcze drugą beczkę od tego samego producenta tylko mniejszą (15l - leżakowane w pierwszej kolejności wzmacniane wino przez jakieś 5-6 miesięcy). Aktualnie leżakuje w niej trunek ze słodu jęczmiennego (pilzneński plus wędzony) przerabiany dwukrotnie na kolumnie półkowej. Z niego byłem mniej zadowolony (robiony trochę na szybko, jeden zacier minimalnie się przypalił) - teraz po pół roku w beczce powoli zaczyna się układać, także podczas ostatniej degustacji po raz pierwszy stwierdziłem że może coś dobrego z tego wyjdzie, tak czy inaczej beczka robi swoje. Kończąc ten przydługi post, mogę napisać ze swojego bardzo krótkiego doświadczenia z leżakowaniem trunków żeby inwestować w większe beczki. Te 20l to moim zdaniem absolutne minimum - beczka 15l jest owszem ładna, jednak sposób dojrzewania trunku, ilość "ulatującego" destylatu są inne, jeżeli będę planował kupno jeszcze jakiejś beczki to będzie to minimum 50l:) ale to dopiero w planach i to dalekosiężnych bo raz, że dopiero uczę się półkowej a dwa czasu jak na lekarstwo... Dzięki jeśli ktoś dotrwał do końca - pozdrawiam
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nie dolewaj. Zepsujesz, a właściwie ja zepsułem moje żyto dolewając, żeby być precyzyjnym. To co mogę ci poradzić to odlanie ze 100ml do butelki i dodanie w odpowiedniej ilości świeżego. Potrzymaj to otwarte z tydzień i spróbuj. Ale ja nie dolewałbym. Kup beczkę 60l, dorób destylatu i zacznij już dzisiaj starzyć nowy. A ten dobry pij
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam Szanowne Grono, za około miesiąc planuje uwarzyć RIS-a i chciałbym go chwile leżakować w beczce (krótko - około 4 tygodni). Czy jeśli przeleje destylat, który aktualnie w tej beczce leżakuje do szkła, beczkę zaleje piwem, następnie po zlaniu warki wyczyszczę i ponownie wleje destylat to czy mocno negatywnie odbije się to na jakości whisky? Priorytetem jest destylat, więc jeżeli miałoby to obniżyć jego jakość to odpuszczę leżakowanie piwa. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ogólnie jest whisky z beczek po piwie, i to druga edycja.
https://spirits.com.pl/nowy-jameson-z-beczek-po-piwie/
Więc może być na plus, ale to kwestia gustu.
K.
https://spirits.com.pl/nowy-jameson-z-beczek-po-piwie/
Więc może być na plus, ale to kwestia gustu.
K.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Różnca jest chodźmy w składzie. Irlandzka whiskey bo o niej mówimy może być z dodatkiem żyta, a whisky MUSI być tylko z jęczmienia. Whisky w Europie określa prawo podobne do prawa czystości piwa w Niemczech. Ogólnie jest to walka między Irlandczykami, a Szkotami. Kwestia tego że w Irlandii np nie wędzą jęczmienia, też więcej razy destylują. Dlatego dla odróżnienia używa się nazwy Whiskey, chodź wymawia tak samo.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 226
- Rejestracja: piątek, 16 mar 2018, 10:49
- Krótko o sobie: Nie ma nic piękniejszego niż realizować i spełniać marzenia
- Ulubiony Alkohol: Rakija, Burbon....
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witajcie a ma ktoś jakieś doświadczenia z beczkami dębowymi ze Skępego? http://www.bednarnia-targanscy.pl/
Relatywnie blisko mnie.
Relatywnie blisko mnie.
-
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Był tam jeden z kolegów. Opinia negatywna. Nie zajmują się profesjonalnie beczkami do przechowywania trunków. Podobnie zakład w Barcinie.Adaszcz31 pisze:Witajcie a ma ktoś jakieś doświadczenia z beczkami dębowymi ze Skępego? http://www.bednarnia-targanscy.pl/
Relatywnie blisko mnie.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 226
- Rejestracja: piątek, 16 mar 2018, 10:49
- Krótko o sobie: Nie ma nic piękniejszego niż realizować i spełniać marzenia
- Ulubiony Alkohol: Rakija, Burbon....
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ma ktoś jakieś namiary na tego bednarza (Roman Klima). Szukam w G. i nic mi nie wyrzuca?
I jak ta beczka?sargas pisze:Lada dzień będę miał beczkę od Pana Romana Klimy taniej nigdzie nie znajdziecie od Polskiego bednarza. Mogę zdać relacje jak ktoś jest zainteresowany po przygotowaniu beczki i zalaniu.
Ma ktoś jakieś namiary na tego bednarza (Roman Klima). Szukam w G. i nic mi nie wyrzuca?
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 4 paź 2014, 09:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Namiary na Romana 504446031
Posiadam beczkę od magasa jak i od Romana.
Beczka z akcji przeprowadzonej od magasa jest zdecydowanie lepsza od wszystkich nowych beczek więc nie ma co ich porównywać.
A co do beczki od Romana to stosunek cena do jakości wypada najlepiej w stosunku z innymi nowymi beczkami.
Podsumowując jeżeli ktoś ma trochę więcej pieniędzy i chce mieć fajnie przygotowaną beczkę gotową do zalania docelowym alkoholem to tylko beczka od magasa a jeżeli ktoś chciałby kupić tanią beczkę ale zrobioną ze sztuką bednarską to warto kupić od Romana z tym że jak to z nowymi beczkami bywa trzeba ją jeszcze odpowiednio przygotować przed zalaniem docelowym alkoholem.
Aha jeszcze jedno nie można porównywać każdej nowej beczki z beczką z akcji przeprowadzonych przez magasa bo to trochę inny produkty tzn. magas daje nam już gotowca a nową beczkę trzeba jeszcze "dopieścić"
Posiadam beczkę od magasa jak i od Romana.
Beczka z akcji przeprowadzonej od magasa jest zdecydowanie lepsza od wszystkich nowych beczek więc nie ma co ich porównywać.
A co do beczki od Romana to stosunek cena do jakości wypada najlepiej w stosunku z innymi nowymi beczkami.
Podsumowując jeżeli ktoś ma trochę więcej pieniędzy i chce mieć fajnie przygotowaną beczkę gotową do zalania docelowym alkoholem to tylko beczka od magasa a jeżeli ktoś chciałby kupić tanią beczkę ale zrobioną ze sztuką bednarską to warto kupić od Romana z tym że jak to z nowymi beczkami bywa trzeba ją jeszcze odpowiednio przygotować przed zalaniem docelowym alkoholem.
Aha jeszcze jedno nie można porównywać każdej nowej beczki z beczką z akcji przeprowadzonych przez magasa bo to trochę inny produkty tzn. magas daje nam już gotowca a nową beczkę trzeba jeszcze "dopieścić"
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Pan Roman sprawdzał szczelność przed wysyłką. Na życzenie można kupic i wysłać mu kranik mosiężny który zamontuje. Beczka wygląda na dobrze zrobioną i nie widać żadnych uchybień. Puki co zalałem ją winem i czekam. Coś więcej będę mógł powiedzieć w przyszłym roku. Załączam zdjęcia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.