Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy

Post autor: kwik44 »

Co rozumiesz przez "pierwsze efekty"? Kolor, dębina już po paru dniach. Na początku zmiany następują b. szybko. Poczytaj sobie o starce w 100l beczce w jednym z tematów. Ja to tylko mogę potwierdzić. Natomiast pierwsze efekty starzenia powiedziałbym, że po kilku miesiącach. Smaki koniakowe po ok. 1,5-2. latach (beczka 60l), smaki słodowe kilka miesięcy (beczka 10l). Zależy jaka beczka, czym napełniona, jak trzymana...

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: silvio2007 »

Jeśli chodzi o słomkowy kolor i łagodniejszy smak to już po 3-4 dniach. Natomiast jak pisał przedmówca na "prawdziwe" efekty warto poczekać nawet kilka lat.

Brandon
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 21:06
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Brandon »

Zobaczymy. Beczka 225l. Za dwa tygodnie ją zaleję i zobaczymy ile wystoi.. Oczywiście zależy ile zapasów sobie zostawię..

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Napisz coś więcej o tej beczce. Gdzie kupiłeś, nowa czy używana, jak używana to po czym, czym będziesz zalewał, gdzie trzymał, etc ;) To są wszystko ważne szczegóły. 50% trochę za mało, ale zależy jak długo chcesz napitek w tej beczce trzymał. Nawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.

Brandon
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 21:06
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Brandon »

Beczka używana po regenarcji.. Kupiona u bednarzy z pod Chełma za sporo kasy. Miejsce leżakowania to piwnica gdzie zawsze jest chłodno. Temperatura tak od. 5 zimą do 15 latem 'C. Trunek ma 50 volt bo taki starcza i taki w beczce będzie.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Troche ci ten % w niej spadnie. No ciekawy jestem :) zdawaj relacje z degustacji czasem ;)

wieslaws
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 12 gru 2016, 21:19
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wieslaws »

Ciekawe dyskusje tu znalazłem, i sam również zakupiłem beczułki 5 i 10 ltr, zalałem surówką gorzelnianą z kukurydzy. 5 litrowa beczka po uszczelnieniu wodą, zalana do pełna mieszanką różnych alkoholi od budafoka, żołądkową gorzką przez stocka do trawaricy - nie gustuję w tych smakach, a butelek się nazbierało kilka. Do 10 ltr wlałem słodkie czerwone mołdawskie wino - tanie. Trzymałem to w beczkach przez 3 mce. Po tym czasie zlałem do gąsiorków i beczki wypełniłem surówką rozcieńczoną do 62,5 % (mniej więcej). Po rozcieńczeniu nastąpiło mikro zmętnienie - pewnie od doradzanej gdzieś wody Żywiec zdrój. Dodałem do roztworu trochę porto i madery. Było to 15 marca br. Beczki leżą w piwnicy, temp. 5-15 *C, raczej suchawo, choć trochę wilgoci spływa z powietrzem wentylowanym w czasie deszczów. Po 6 mcach jakie efekty: więcej niż zadowalające. Plany były na rudą wódę na myszach a'la burbon w 10 litrowej i coś wytrawniejszego (może starka) w 5 ltr. Próbowałem po kropelkach (naprawdę) i po początkowym okresie dębowym i wyczuwalnym posmaku bimbrowym - zawartości obu beczek "szlachetnieją". Dodam, że gros dębiny wchłonęlo wino i mieszanka "prezentowa" przed nalaniem surówki. Prawie nie wyczuwalny jest posmak bimbrowy/gorzelany. W beczce po winie średnio bursztynowo-różowawy kolor i lekka słodycz z winka, dębu nie zawiele, raczej mało - myślę, że idzie w dobrym kierunku. Natomiast w beczce 5 ltr jest jaśniejszy kolor - ciemno słomkowy, prawie brak posmaku bimbrowo-gorzelanego, smak bardziej wytrawny, ale chyba nie starkowy, raczej rudej wódy. Kontrole smakowe zakłóca mi dość wysoki % i żona. Pierwsza oficjalna prezentacja będzie prawdopodobnie przy ognisku , w grudniu tego roku. Pojawia się natomiast inny problem, dotychczas anielskie ubytki uzupełniałem zapasem analogicznie rozcieńczonej surówki, do beczki 5lt dolałem w tym czasie 0,7 ltr, a do 10 - 1,3 ltr. Teraz już tego bym nie chciał robić bo zakłóci smaki. Planuję pilnować beczek przed anielską zachłannością, i wytrwać do określonej daty bez dolewania. I to na razie by było na tyle ...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Witajcie "beczkowcy", po prawie roku ciszy w temacie ;)
Odświeżam temat, gdyż dzisiaj, po 14 miesiącach leżakowania w beczce, zlewałem parę litrów swojego Single Malta do zabutelkowania.
Piszę o tym dlatego, bo zmierzyłem moc destylatu po tym czasie i tu... nastąpiła lekka konsternacja ;)
Do beczki wlałem destylat o mocy 64%. Dzisiejszy pomiar wykazał moc 56%, a więc aniołki miały niezłą imprezę przez te kilkanaście miesięcy :mrgreen: I tu moje pytanie do użytkowników beczek. Jakie są wasze spostrzeżenia i "doświadczenia" w tej kwestii? Interesuje mnie w jakich warunkach przechowujecie swoje beczki i jak to jest powiązane z ubywaniem procentów w waszych destylatach?
Czyżby tylko u mnie anioły były takie pazerne? :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Radius,
Sprawdziłeś może ile ubyło Ci objętościowo?
SM pewnie zacny ;)
Pozdrawiam
Darek

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Ja mam na suchym poddaszu. Mnie % rośnie :( Doody - pewnie nie da rady - podpijał przecież w międzyczasie na pewno ;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Popijał i wody dolewał a teraz zgania na anioły :hahaha:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

@kwik44, masz rację :ok: "Degustowałem" w (tfu!) międzyczasie, ale nie wiem dokładnie ile z tego powodu ubyło w beczce :mrgreen:
A co do smaku... Mmm :love: Nic więcej nie napiszę Obrazek
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Tja... Pewnie tak degustowałeś jak i ja. I nagle do beczki z żytem wlazło kolejne 20+ litrów destylatu ;) Doody, ja na anioły też zwalam :D
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

No właśnie, że nie dolewałem po "degustacji" ;) W sumie, z beczki 15 litrowej, ubyło w ciągu tych 14 miesięcy, tak około 5 litrów, mierząc poziom destylatu za pomocą wężyka :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Ja dolałem do beczki 60l wspomniane ~20l po ok. dwóch latach. Ale na szczęście mam odrobinkę oryginału zostawione. "Nowe" siedzi ok 3 miesiące w beczce, ale zdecydowanie tej dolewki było za dużo. Układa się, ale czuć świeży destylat. Za rok pewnie się ułoży... Te nowe 20l było destylowane z estrami, ale na jakiś efekt smakowy trzeba poczekać.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

I mnie % podobnie spadł bo w wilgotnej piwnicy trzymane. Beczka była 3 razy zalewana, wszystko pięknie tylko teraz przedębiłem wiśniowke i co robić poradźcie. Niby beczka wyługowana po 2latach a tu zong..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Jak duża beczka, czym zalewałeś i na jak długo (każde zalanie)? I ile siedziała w niej wiśniówka? Ja dla przykładu miałem nową beczkę od Okruty, 10l, siedziała w niej śliwka pół roku, rodzynkówka na glukozie 3 miesiące i kandydat na łysą 1,5 roku i ten ostatni pięknie dojrzewa.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Beczka świeżak była, od Okruty 17l zalana wpierw śliwką na coś koło tygodnia, potem kukurydza na dwa miesiące, wino na rok. Teraz wiśnia od czerwca.. Jestem bardzo zły. Bo była mega cherry Brendy. Brakowało jej kropki nad i, teraz to parkiet funkiel nówka..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

Mam obecnie od kilu miesięcy zalaną beczkę 15L destylatem zbożowym.
Pytanie do @radius
Jaki stopień wypalenia ma twoja beczka ?
Czy w beczce coś wcześniej leżało ? np wino ? Jeśli tak jakie ? Ile razy wcześniej beczka była czymś zalewana ?
Destylat na jakim sprzęcie robiłeś ?
Ile razy destylowany ?
Używałeś węgla po destylacjach ?
Destylat ze słodu czy surowego zboża ?
Gdzie beczkę przechowywałeś ?
Beczkę napełniłeś w całości od razu czy na raty ?
To tyle i mile widziane twoje spostrzeżenia co byś zmienił jeżeli dziś byś na nowo ją zalewał ?

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

michal - nie powinno się przedębić. Jakie to jest w smaku? Jak byś opisał destylat? Dla mnie ekstrakt dębowy problemem nie jest, ale są nim taniny. To one nadają destylatowi piekący smak zabijający kubki smakowe :( Natomiast z tego co ja wiem takie owoce jak wiśnie, czereśnie, gruszka, raczej trzyma się/starzy czyste. Ja zdecydowanie wolę je czyste ;) ale każdy, wiadomo, lubi po swojemu. Opcje są 2: trzymać w beczce dalej, trunek dojrzeje. Lub wylać i rozcieńczyć nowym. Ja skłaniałbym się do opcji 1 bo dopiero po około roku beczka pokazuje pazur ;) Poza tym w opcji 2 coś musisz z beczką zrobić. Pusta rozeschnie się... Możesz też pobrać z 3/4 butelki/słoika na próbę, natlenić, zostawić w otwartym naczyniu kilka tygodni i zobaczyć czy nie pomogło.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

@sargas, aleś się rozpędził z pytaniami :D No, ale spróbuję na wszystkie odpowiedzieć ;)
Beczkę wypalałem sam. Wypalałem, dość mocno zwęglając powierzchnię drewna.
W beczce wcześniej było wino, ale powierzchnia była woskowana więc drewno nim nie nasiąkło. Wosk zeskrobałem a drewno wypaliłem :ok:
Destylat ze słodu (100% zasypu), destylowany jednokrotnie na miedzianym aparacie z częściowym refluksem. Nie używam węgla w ogóle, a co dopiero do destylatów zbożowych :shock: Do beczki, jak napisałem wcześniej, wlałem destylat o mocy 64%. Beczkę zalewałem na dwa razy, w ciągu dwóch tygodni.
Beczka przechowywana w piwniczce o stałej temperaturze ok. 17ºC i dość dużej wilgotności. Nie mierzyłem jej wcześniej, ale jutro to zrobię z czystej ciekawwości :scratch:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Jak opowiadasz o tym destylacie to mi ślinka cieknie. Idę sobie coś nalać ;)
Pozdrawiam
Darek

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Taniny zabijają wszystko. Destylat już wylany. Do beczki pójdzie coś innego.. Coś się znajdzie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

redhot
200
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: redhot »

Całkiem ok ubytek jeśli chodzi o ilośc. W bczkach do 30l 7 msc leżakowania już daje tak ciemny kolor i taninowy smak że dalszego leżakowania się nie podejmuję.
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

Z tego co tu czytam to 7 miechów to za mało żeby dopiero to co najlepsze beczka oddała i musisz wytrwać dalej żeby to miało jakiś sens.
@radius jak robiłem destylacik na dwa razy ponieważ takiego mocnego dużo mi by nie wyszło po pierwszym razie a dwa że mam alembik więc aromat u mnie został. U mnie destylat w 90% to surowe zboże. Beczka nowa w której już 2x leżakowało winko mojej produkcji. Teraz destylat wielozbożowy zalany i czekam cierpliwie.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Sargas kwestia wielości beczki, małe beczki używają duże destylarnie do finiszowego wykończenia trunku, więc te kilka miesięcy to góra. Ja mam jeszcze dwie duże ale czekają na rozebranie i oczyszczenie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: seneka »

michal278 mam nadzieję że do kibla nie wylałeś a z beczki jedynie :D
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

No ba z beczki... Czeka w szkle, albo choć trochę się ułoży, albo za rok będzie mega ilość zaprawki cherry oak...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

@michal278 ja rozumiem, że mała beczka ale tylko kilka miesięcy? To deko za mało chyba co? 6 miechów to wino w tej beczce leżało i to dwa razy. Ja destylat zamierzam minimum rok trzymać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 lis 2017, 00:02 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pretender »

Zerknij do tego posta, na tabelkę, którą wrzuciłem. Powinna Ci wszystko wyjaśnić.

http://alkohole-domowe.com/forum/post13 ... ml#p139903
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gaviscon »

Panowie, proszę o wyjaśnienie. Otóż z tego co doświadczyłem i zresztą wyczytałem to podczas leżakowania destylatu w beczce moc maleje, a jak się doczytałem post kolegi Kwik
Nawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.
to mu podskoczył :scratch: Czy to zależy od warunków przechowywania, w wilgotnym maleje a suchym rośnie ? bo już sam się pogubiłem :roll:

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Ooooo, rzeczywiście ciekawe zjawisko... graniczące z cudem :o :o
A może właśnie żyjemy w epoce cudów? :odlot:
Pozdrawiam
Jachu

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Pomyślcie. Beczka działa jak błona półprzepuszczalna. W wilgotnym pomieszczeniu mamy nadmiar wody. Naturalnym jest więc, że układ będzie dążył do równowagi i z beczki szybciej będzie ubywał alkohol niż woda. Stąd obniżenie %. W suchym pomieszczeniu wody jest mało więc sytuacja będzie odwrotna - szybciej z beczki będzie ubywać woda niż alkohol. Więc efektywnie % w beczce wzrośnie. W każdym przypadku będzie mniej destylatu w beczce. Rozmawiamy oczywiście o skali wielu lat, a nie dni/tygodni...
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

rosjan pisze:Ooooo, rzeczywiście ciekawe zjawisko... graniczące z cudem :o :o
A może właśnie żyjemy w epoce cudów? :odlot:
To nie cud tylko fizyka. Kwik ma rację, z tym, że w suchym pomieszczeniu, będzie dużo większy ubytek objętościowy. Suche powietrze też wpływa niekorzystnie na zewnętrzną powierzchnię drewna beczki.
Pozdrawiam
Darek

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Dzięki za sprostowanie.
Byłem w tej dziedzinie zielony, a teraz jestem jeszcze bardziej zielony :mrgreen:
Pozdrawiam
Jachu
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

kwik44 pisze:W wilgotnym pomieszczeniu mamy nadmiar wody. Naturalnym jest więc, że układ będzie dążył do równowagi i z beczki szybciej będzie ubywał alkohol niż woda.
To nie alkoholu ubywa, tylko przybywa wody ;) Tak, jak piszesz, beczka to jak błona półprzepuszczalna i w suchym i ciepłym pomieszczeniu, to alkohol migruje na zewnątrz a w wilgotnym i chłodnym, woda do wewnątrz beczki :)
No i rzeczywiście trwa to miesiącami a nawet latami :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

radius - masz rację, skrót myślowy - powinno być "duża wilgotność". Stężenie wody w powietrzu jest dużo mniejsze niż w beczce więc mimo dużej wilgotności powietrza to właśnie z beczki ubywa wody.
A wracając do suchego pomieszczenia - ja właśnie w takich niesprzyjających warunkach trzymam moje beczki. Latem szpary po zewnętrznej stronie beczki dochodzą nawet do 1mm.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Jedną beczkę w suchym środowisku owinąłem folią bąbelkową - bąbelkami do beczki. Myślę, że to ograniczy trochę letnie wysychanie klepek.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Żebyś sobie Waldku nie zepsuł destylatu. Czytałem o tym jak chytrzy Szkoci kombinowali aby zminimalizować "dolę aniołów". Owijając beczki, smołując, malując jakimiś farbami. Każdy z tych sposobów pogarszał jakość destylatu. Wreszcie dali za wygraną i anioły mogą się spokojnie alkoholizować ;) . Może lepiej nie ryzykować.
Pozdrawiam
Darek

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Myślę, że aż tak źle nie będzie - owinąłem ją tylko między legarami - tam gdzie pękają najchętniej klepki. I to niezbyt dokładnie - przewiew jest. A dekle mają pełny kontakt z atmosferą. Teraz mam przy beczce 8*C, wilgotność - o ile dobrze pokazuje chiński higrometr - 80%. Temperatura będzie spadać - taki mamy klimat :mrgreen: - bo murowany garaż nieogrzewany. Warunki chyba lepsze niż na strychu, ale latem miałem powyżej 30*C.
Pozdrawiam,
Waldek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”