Głównymi lasotwórczymi odmianami dębu w Polsce jest : dąb szypułkowy i bezszypułkowy pozostałe odmiany takie jak czerwony, omszony itp. stanowią promil i z reguły nie tworzą litych drzewostanów. Różnice w drewnie jako surowcu pomiędzy w/w głównymi odmianami dębu są żadne i jeśli nawet występują mieszańce tych dwóch odmian to drewno ich nie ma jakiś odmiennych cech. Moim zdaniem śmiało można powiedzieć, że beczka zrobiona z drewna dębowego pozyskanego w polskich lasach powstała z dębu polskiego.janik pisze: Ps. Stwierdzenie; "polski dąb" jest bardzo nieścisłe... Obecnie w polskich lasach rośnie wiele odmian dębu a najwięcej mieszańców i dlatego polscy producenci używają różnego nazewnictwa, bardziej uczciwi mówią ,że robią beczki z różnego dębu inni używają etykiet które sprzyjają lepszej sprzedaży własnego produktu.
Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam. Stałem się posiadaczem beczki dębowej zakupionej w sklepie bednarstwo.eu. Czy może mi ktoś powiedzieć ile taka beczka wytrzymuje napełnień oraz po jakim czasie najlepiej zlewać przechowywany destylat. Beczka mocno wypalana jest napełniona 1 raz. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Nie piszesz jaka duża, czym mniejsza tym szybciej dochodzi destylat. Wszystko zależy od preferencji użytkownika, dlatego musisz co kilka dni robić degustacje-sama przyjemność. Beczkę można zalać około 6 razy(wszystko zależy od naszego podniebienia). Jeśli chodzi o zlewanie to jak pisałem, z każdym następnym zalaniem czas ten będzie się wydłużał.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka o pojemności 15l. A jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy taką beczkę można ponownie wypalać jak już straci swoje właściwości i jeszcze jak o nią dbać od zewnętrznej strony? Wystarczy że co jakiś czas będę ją smarował olejem a jeżeli tak to którym lepiej zwykłym czy lnianym?
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Podepnę się z pytaniem tutaj: czy któryś z producentów/sprzedawców oferuje odnawiane dębowe beczki po winie o pojemności ok. 60 l ? Ideeana byłaby magasowa beczka, ale na razie zastój
Beczkę chcę kupić koledze, który robi mały krok do przodu w hobby i chce cukrówkę wlać do beczki.
Beczkę chcę kupić koledze, który robi mały krok do przodu w hobby i chce cukrówkę wlać do beczki.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
https://sprzedajemy.pl/beczka-debowa-50 ... nr34864612
https://www.google.pl/search?q=jakie+wy ... 76&bih=617rottweiler pisze:Jakie wymiary ma beczka 50l.?
https://sprzedajemy.pl/beczka-debowa-50 ... nr34864612
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam wszystkich
Zaraziłem się ideą beczkowania smakowek!
Przepuściłem maliny na kolumnie kołpakowej i zasugerowałem się myślą @seneki, który radzi tego smaku nie łączyć z dębem. Postanowiłem kupić 20 litrową beczkę z kasztana i poeksperymentować. Beczka przyszła z Włoch bardzo "lekko" zapakowana, elegancja F... Włochy, i po rozpakowaniu stwierdziłem brak jakiejkolwiek finezji wykonania !!! Grubociosana z resztkami wiór w środku. Spróbowałem dmuchnąć do środka, żeby wstępnie stwierdzić jej szczelność i tu kolejna niespodzianka.
Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut.
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
I gdyby tak było, to czy wskazane byłoby wypełnienie jej ok. 7 l 60% urobku malinowego, po miesiącu kolejnymi 7-8 l, i po kolejnych 2-3 tygodniach dopełnić do 20 l ? Czy też poczekać z moczeniem aż uzbieram te 20 l i wtedy zalać?
Nie wiem, co z tego wyjdzie, eksperymentuję.
A może ktoś ma doświadczenie z innymi beczkami niż dębowe?
Zaraziłem się ideą beczkowania smakowek!
Przepuściłem maliny na kolumnie kołpakowej i zasugerowałem się myślą @seneki, który radzi tego smaku nie łączyć z dębem. Postanowiłem kupić 20 litrową beczkę z kasztana i poeksperymentować. Beczka przyszła z Włoch bardzo "lekko" zapakowana, elegancja F... Włochy, i po rozpakowaniu stwierdziłem brak jakiejkolwiek finezji wykonania !!! Grubociosana z resztkami wiór w środku. Spróbowałem dmuchnąć do środka, żeby wstępnie stwierdzić jej szczelność i tu kolejna niespodzianka.
Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut.
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
I gdyby tak było, to czy wskazane byłoby wypełnienie jej ok. 7 l 60% urobku malinowego, po miesiącu kolejnymi 7-8 l, i po kolejnych 2-3 tygodniach dopełnić do 20 l ? Czy też poczekać z moczeniem aż uzbieram te 20 l i wtedy zalać?
Nie wiem, co z tego wyjdzie, eksperymentuję.
A może ktoś ma doświadczenie z innymi beczkami niż dębowe?
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Kolego Rosjan,
Malinówka to specyficzny destylat, posiada posmaki lukrecji i karmelu po leżakowaniu. I te posmaki nadają "ciała" smaku.
Beczkowałem w morwie, akacji, dębie - wszystko źle, brak posmaku słodkości. Maderyzacja w beczce odstawia posmaki z maliny i łatwo nad nią góruje.
Polecam szklane słoje napełnione w 80% z poluzowaną zakrętką w chłodnym zaciemnionym miejscu i na 4L łyżka płatków cherry.
Tak minimum 3 miesiące leżakowania jeśli odbierałeś 80-90% destylat. Jeśli odbiór między 60-80% to minimum 12 miesięcy i potem odlewasz z płatków.
Czekasz albo pijesz ?
Malinówka to specyficzny destylat, posiada posmaki lukrecji i karmelu po leżakowaniu. I te posmaki nadają "ciała" smaku.
Beczkowałem w morwie, akacji, dębie - wszystko źle, brak posmaku słodkości. Maderyzacja w beczce odstawia posmaki z maliny i łatwo nad nią góruje.
Polecam szklane słoje napełnione w 80% z poluzowaną zakrętką w chłodnym zaciemnionym miejscu i na 4L łyżka płatków cherry.
Tak minimum 3 miesiące leżakowania jeśli odbierałeś 80-90% destylat. Jeśli odbiór między 60-80% to minimum 12 miesięcy i potem odlewasz z płatków.
Czekasz albo pijesz ?
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Serwus, jeżeli chodzi o starzenie destylatu z malin tudzież "Himbbergeist" to najlepszym wyborem jest nieszkliwiona kamionka.
W tym roku miał tak dojrzewać destylat z wiśni ale owocu tego starczyło ledwie na nalewkę.
W tym roku miał tak dojrzewać destylat z wiśni ale owocu tego starczyło ledwie na nalewkę.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka surowa czy wypalana?
Przed zalaniem beczki wodą mocno dobij obręcze. Trzeba to zrobić na suchej beczce.rosjan pisze: Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut.
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
Beczka surowa czy wypalana?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Co rozumiesz przez "pierwsze efekty"? Kolor, dębina już po paru dniach. Na początku zmiany następują b. szybko. Poczytaj sobie o starce w 100l beczce w jednym z tematów. Ja to tylko mogę potwierdzić. Natomiast pierwsze efekty starzenia powiedziałbym, że po kilku miesiącach. Smaki koniakowe po ok. 1,5-2. latach (beczka 60l), smaki słodowe kilka miesięcy (beczka 10l). Zależy jaka beczka, czym napełniona, jak trzymana...
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Napisz coś więcej o tej beczce. Gdzie kupiłeś, nowa czy używana, jak używana to po czym, czym będziesz zalewał, gdzie trzymał, etc To są wszystko ważne szczegóły. 50% trochę za mało, ale zależy jak długo chcesz napitek w tej beczce trzymał. Nawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ciekawe dyskusje tu znalazłem, i sam również zakupiłem beczułki 5 i 10 ltr, zalałem surówką gorzelnianą z kukurydzy. 5 litrowa beczka po uszczelnieniu wodą, zalana do pełna mieszanką różnych alkoholi od budafoka, żołądkową gorzką przez stocka do trawaricy - nie gustuję w tych smakach, a butelek się nazbierało kilka. Do 10 ltr wlałem słodkie czerwone mołdawskie wino - tanie. Trzymałem to w beczkach przez 3 mce. Po tym czasie zlałem do gąsiorków i beczki wypełniłem surówką rozcieńczoną do 62,5 % (mniej więcej). Po rozcieńczeniu nastąpiło mikro zmętnienie - pewnie od doradzanej gdzieś wody Żywiec zdrój. Dodałem do roztworu trochę porto i madery. Było to 15 marca br. Beczki leżą w piwnicy, temp. 5-15 *C, raczej suchawo, choć trochę wilgoci spływa z powietrzem wentylowanym w czasie deszczów. Po 6 mcach jakie efekty: więcej niż zadowalające. Plany były na rudą wódę na myszach a'la burbon w 10 litrowej i coś wytrawniejszego (może starka) w 5 ltr. Próbowałem po kropelkach (naprawdę) i po początkowym okresie dębowym i wyczuwalnym posmaku bimbrowym - zawartości obu beczek "szlachetnieją". Dodam, że gros dębiny wchłonęlo wino i mieszanka "prezentowa" przed nalaniem surówki. Prawie nie wyczuwalny jest posmak bimbrowy/gorzelany. W beczce po winie średnio bursztynowo-różowawy kolor i lekka słodycz z winka, dębu nie zawiele, raczej mało - myślę, że idzie w dobrym kierunku. Natomiast w beczce 5 ltr jest jaśniejszy kolor - ciemno słomkowy, prawie brak posmaku bimbrowo-gorzelanego, smak bardziej wytrawny, ale chyba nie starkowy, raczej rudej wódy. Kontrole smakowe zakłóca mi dość wysoki % i żona. Pierwsza oficjalna prezentacja będzie prawdopodobnie przy ognisku , w grudniu tego roku. Pojawia się natomiast inny problem, dotychczas anielskie ubytki uzupełniałem zapasem analogicznie rozcieńczonej surówki, do beczki 5lt dolałem w tym czasie 0,7 ltr, a do 10 - 1,3 ltr. Teraz już tego bym nie chciał robić bo zakłóci smaki. Planuję pilnować beczek przed anielską zachłannością, i wytrwać do określonej daty bez dolewania. I to na razie by było na tyle ...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 7338
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witajcie "beczkowcy", po prawie roku ciszy w temacie
Odświeżam temat, gdyż dzisiaj, po 14 miesiącach leżakowania w beczce, zlewałem parę litrów swojego Single Malta do zabutelkowania.
Piszę o tym dlatego, bo zmierzyłem moc destylatu po tym czasie i tu... nastąpiła lekka konsternacja
Do beczki wlałem destylat o mocy 64%. Dzisiejszy pomiar wykazał moc 56%, a więc aniołki miały niezłą imprezę przez te kilkanaście miesięcy I tu moje pytanie do użytkowników beczek. Jakie są wasze spostrzeżenia i "doświadczenia" w tej kwestii? Interesuje mnie w jakich warunkach przechowujecie swoje beczki i jak to jest powiązane z ubywaniem procentów w waszych destylatach?
Czyżby tylko u mnie anioły były takie pazerne?
Odświeżam temat, gdyż dzisiaj, po 14 miesiącach leżakowania w beczce, zlewałem parę litrów swojego Single Malta do zabutelkowania.
Piszę o tym dlatego, bo zmierzyłem moc destylatu po tym czasie i tu... nastąpiła lekka konsternacja
Do beczki wlałem destylat o mocy 64%. Dzisiejszy pomiar wykazał moc 56%, a więc aniołki miały niezłą imprezę przez te kilkanaście miesięcy I tu moje pytanie do użytkowników beczek. Jakie są wasze spostrzeżenia i "doświadczenia" w tej kwestii? Interesuje mnie w jakich warunkach przechowujecie swoje beczki i jak to jest powiązane z ubywaniem procentów w waszych destylatach?
Czyżby tylko u mnie anioły były takie pazerne?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja dolałem do beczki 60l wspomniane ~20l po ok. dwóch latach. Ale na szczęście mam odrobinkę oryginału zostawione. "Nowe" siedzi ok 3 miesiące w beczce, ale zdecydowanie tej dolewki było za dużo. Układa się, ale czuć świeży destylat. Za rok pewnie się ułoży... Te nowe 20l było destylowane z estrami, ale na jakiś efekt smakowy trzeba poczekać.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
I mnie % podobnie spadł bo w wilgotnej piwnicy trzymane. Beczka była 3 razy zalewana, wszystko pięknie tylko teraz przedębiłem wiśniowke i co robić poradźcie. Niby beczka wyługowana po 2latach a tu zong..
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jak duża beczka, czym zalewałeś i na jak długo (każde zalanie)? I ile siedziała w niej wiśniówka? Ja dla przykładu miałem nową beczkę od Okruty, 10l, siedziała w niej śliwka pół roku, rodzynkówka na glukozie 3 miesiące i kandydat na łysą 1,5 roku i ten ostatni pięknie dojrzewa.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka świeżak była, od Okruty 17l zalana wpierw śliwką na coś koło tygodnia, potem kukurydza na dwa miesiące, wino na rok. Teraz wiśnia od czerwca.. Jestem bardzo zły. Bo była mega cherry Brendy. Brakowało jej kropki nad i, teraz to parkiet funkiel nówka..
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Mam obecnie od kilu miesięcy zalaną beczkę 15L destylatem zbożowym.
Pytanie do @radius
Jaki stopień wypalenia ma twoja beczka ?
Czy w beczce coś wcześniej leżało ? np wino ? Jeśli tak jakie ? Ile razy wcześniej beczka była czymś zalewana ?
Destylat na jakim sprzęcie robiłeś ?
Ile razy destylowany ?
Używałeś węgla po destylacjach ?
Destylat ze słodu czy surowego zboża ?
Gdzie beczkę przechowywałeś ?
Beczkę napełniłeś w całości od razu czy na raty ?
To tyle i mile widziane twoje spostrzeżenia co byś zmienił jeżeli dziś byś na nowo ją zalewał ?
Pytanie do @radius
Jaki stopień wypalenia ma twoja beczka ?
Czy w beczce coś wcześniej leżało ? np wino ? Jeśli tak jakie ? Ile razy wcześniej beczka była czymś zalewana ?
Destylat na jakim sprzęcie robiłeś ?
Ile razy destylowany ?
Używałeś węgla po destylacjach ?
Destylat ze słodu czy surowego zboża ?
Gdzie beczkę przechowywałeś ?
Beczkę napełniłeś w całości od razu czy na raty ?
To tyle i mile widziane twoje spostrzeżenia co byś zmienił jeżeli dziś byś na nowo ją zalewał ?
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
michal - nie powinno się przedębić. Jakie to jest w smaku? Jak byś opisał destylat? Dla mnie ekstrakt dębowy problemem nie jest, ale są nim taniny. To one nadają destylatowi piekący smak zabijający kubki smakowe Natomiast z tego co ja wiem takie owoce jak wiśnie, czereśnie, gruszka, raczej trzyma się/starzy czyste. Ja zdecydowanie wolę je czyste ale każdy, wiadomo, lubi po swojemu. Opcje są 2: trzymać w beczce dalej, trunek dojrzeje. Lub wylać i rozcieńczyć nowym. Ja skłaniałbym się do opcji 1 bo dopiero po około roku beczka pokazuje pazur Poza tym w opcji 2 coś musisz z beczką zrobić. Pusta rozeschnie się... Możesz też pobrać z 3/4 butelki/słoika na próbę, natlenić, zostawić w otwartym naczyniu kilka tygodni i zobaczyć czy nie pomogło.