Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Post autor: ziemba12345 »

Kwik, jesteś stary forumowicz a popelniles taki bład ze świerzą beczką :odlot: Milion razy było pisane, że beczki trzeba przygotować. Im mocniejszy alkohol wlejesz tym szybciej sie wypłukuje. Winem idzie bardzo wolno. Minimum dwa zalania po kilka miesięcy. Kolega Silvio pisze, że nie plukał beczek i po roku wyszed/ pyszny destylat :shock: No to mamy różne gusta. Po miesiącu w nowej beczce destylat jest dla mnie niepijalny i czas tego nie zmienia.
Dodam od siebie, że nie ma co porównywac nawet polskich beczek do szkła. 3lata temu na urodziny syna zrobiłem śliwke, winogron i jabłko. Zalałem do wcześniej przygotowanych beczek a rrszte do balonów. Beczki staram sie otwierac rzadko. 1-2 razy w roku i wtedy uzupełniam płyn. Docelowe otwarcie za 15 lat, na 18 urodziny syna. Przy każdej dolewce mam porównanie trunku z beczki i szkła. I szkło wypada nijako przy beczce. Jak bede w tym roku coś gotować to tylko do beczki.
Acha, po zalewaniu winem beczke trzeba dobrze kilka razy wypłukać wodą bo trunek mocno winem przejdzie.

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Bywa... nie ja pierwszy i nie ostatni. 1.5 roku do przeżycia. Będzie za to lepsza beczka na lysą za 5 lat ;)

redhot
200
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: redhot »

ziemba12345 pisze: Acha, po zalewaniu winem beczke trzeba dobrze kilka razy wypłukać wodą bo trunek mocno winem przejdzie.
Dla mnie to nawet zaleta, ale staram się iść "szkocką" droga, a oni uzywali uzywanych beczek po winie, bo tak było po porstu taniej. Teraz do whisky już do trzeciej beczki dolewam Sherry Jerez (700ml na 28l). Jak ktoś chętny na wymianę próbek beczkowych to bardzo zapraszam na PW, tylko ostrzegam że lubie torfowe klimaty :)

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: janik »

Warto czytać wypowiedzi kol. ponieważ dają nie tylko wiedzę, ale też śmiało wchodzą w klimat robienia z bimbru whisky, albo poczucia, że możemy jeśli chcemy. Potwierdzam stanowisko @redhot, nie bójmy się pewnych prób i eksperymentów pomimo, że jak przytoczono Szkoci robili to na początku na :hammer: "żywca " i dobrze im te eksperymenty wyszły. :lol: Do kol. @kwik44, pewno mówimy w temacie o tej samej beczce z akcji beczkowej na białym forum. Nie wiem, ale pewno jesteś niecierpliwy, niestety mam podobną przypadłość.
W domenie dojrzewania trunków jest to pewien problem, ale jakoś to ja osobiście wytrzymam.
Ze swojej beczki odlałem już kilka "dam" i dolałem kolejne .. Ostatnie próby po zanurzeniu głębiej wężyka pokazały znaczną metamorfozę trunku.Jego gładkość i pomimo dużego stężenia alkoholu w ustach pozostaje wiele długich smaków głaszczących podniebienie a więc wanilia ,lekka słodycz wina i jeszcze mocny aromat dębu,ale to nie jest już typowa decha,która odrzuca.
Konkluzja nieodkrywcza: warto czekać, a prawda pokaże swoje lica jak małżonka po wielu latach małżeństwa. :angry:
Ps. To był żart nie dotyczący beczki. :hammer:

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Beczka z akcji na białym była po winie. Do niej nic nie mam. Literalnie. W niej po dwóch latach żyto dojrzewa bardzo ładnie. Tak ładnie, że musiałem 20l nowego dolać... Tyle anioły razem ze mną wypiły. Mój błąd dotyczy nowej, polskiej beczki. Ta nie dość, że ma/miała bardzo dużo tanin to jeszcze bardzo szybko je oddała. + "pokostowy" posmak/zapach. Chciałem klasyczny burbon, stąd zalewałem świeżą beczkę. Niepijalne było już po 3. miesiącach.

Saccharomyces
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Saccharomyces »

Ta nowa beczka była wypalana ? Była jakoś przygotowywana pod zalanie alko ?

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Średnio. Przygotowanie standardowe - zalewanie wodą przez ~tydzień, zmiana wody co 2 dni. Takie są właśnie beczki z naszego dębu. Do wina idealne bo tanin b. dużo.

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Szybkie pytanie - zdania innych chciałbym posłuchać.
Wymieniam wkład kukurydzianki w beczce dębowej 20l od Okruty. Poprzedni jest więcej niż "wykrzywiający-paszczę-dębowy". Wczoraj utoczyłem 10l ~63%. Dzisiaj nastawię kolejną partię zacieru, żeby mieć jak najszybciej całość. I tutaj pytanie. Zostawiłem sobie na razie ~6l przedębionej kukurydzianki. Ile z tego wlać do beczki? Myślałem tak o mniej więcej 2-4 litry, ale zastanawiam się czy wlewać coś w ogóle ze starego wsadu.
Z jednej strony lekki dodatek powinien przyspieszyć dojrzewanie. Z drugiej, najbardziej boję się przesadzić. Teoretycznie w porównaniu do zwykłej beczki S/V=2,2. Natomiast wiadomo, że beczki z naszego dębu mają dużo tanin i tego chciałbym uniknąć... Docelowy % to coś bliżej 55.
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: siara76 »

kwik44 ja bym na twoim miejscu spróbował najpierw na małej ilości dolać świeżego destylatu do przedębionego i zobaczyć co wyjdzie. Ja mam przedębiony koniak i mam tak zamiar zrobić tylko czekam na winogrona.

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Na świeżo niestety nic nie wyjdzie. Mieszałem kiedyś 1/4 śliwki przedębionej i 3/4 czystej. Taniny przebijają bardzo :(
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Będziniak »

Nie wiem czemu na siłę staracie się robić wszystko tak jak w fabrykach. Nowa polska beczka to trochę co innego i trzeba ją wyługować. Mamy inne możliwości i warunki - do nich powinniśmy się dostosowywać, a nie do zasad typu : musi być nowa beczka, muszę użyć min 51 % kukurydzy, żeby to nazwać burbonem bo jak będzie 49,542 % to już mi nie wolno...
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: siara76 »

Kurde to nie dobrze a jak poleży trochę? Szkoda mi 20l koniaku coprawda z colą jest ok ale to trochę barbarzyństwo....
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pretender »

Będziniak pisze:Nie wiem czemu na siłę staracie się robić wszystko tak jak w fabrykach. Nowa polska beczka to trochę co innego i trzeba ją wyługować. Mamy inne możliwości i warunki - do nich powinniśmy się dostosowywać, a nie do zasad typu : musi być nowa beczka, muszę użyć min 51 % kukurydzy, żeby to nazwać burbonem bo jak będzie 49,542 % to już mi nie wolno...
Nie chodzi o to co nam smakuje, ale to co chcemy uzyskać, powtórzyć, "skopiować". Dlatego trzymamy się przepisu. Możesz zrobić śliwowicę destylując 100l nastawu z 20 kg śliwek i 20 kg cukru. Możesz też zrobić destylat że 100l nastawu zrobionego ze 100 kg śliwek. Widzisz różnice?

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Będziniak - po to są jakieś standardy ustalone. I nie, nie robimy tak jak w fabrykach. Nie żałujemy dobrego ziarna czy słodów, destylujemy dużo "ciaśniej" niż destylarnie. A z beczkami nie mamy szans zbliżyć się nawet do tego co mają duże zakłady. Nie mamy takich beczek, magazynów. Ale mamy mimo wszytko szansę zrobić coś lepszego przy "odrobinie" wytrwałości ;)

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: janik »

Polskie starki też były leżakowane w beczkach z polskiego dębu,nie wgłębiałem się w temat czy były wstępnie przygotowywane po główny zalew. Lata dojrzewania trunku robią cuda,ale my jesteśmy zawsze niecierpliwi.
Przedębienie jest wadą i tutaj nie ma dyskusji,że komuś smakuje "dębowa decha" zabijająca wszystkie niuanse smakowe destylatu. Obecnie ługuje beczkę winem i po smaku czuję,że idzie to bardzo powoli.
Myślę,że dla nas najwłaściwszym i najszybszym sposobem pozbycia się intensywnego smaku dębu będzie wstępne zalanie beczki destylatem. Jak już pisano przedębiony destylat można poddać rektyfikacji i uzyskamy ciekawy produkt.
Ps. Stwierdzenie; "polski dąb" jest bardzo nieścisłe... ;) Obecnie w polskich lasach rośnie wiele odmian dębu a najwięcej mieszańców i dlatego polscy producenci używają różnego nazewnictwa, bardziej uczciwi mówią ,że robią beczki z różnego dębu inni używają etykiet które sprzyjają lepszej sprzedaży własnego produktu. :D

Saccharomyces
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Saccharomyces »

janik pisze:Polskie starki też były leżakowane w beczkach z polskiego dębu
Tylko raczej po winach były te beczki a nie świeże.

M

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Tak, ale ja chciałem klasycznego burbona. Takiego waniliowego ;) Dlatego lałem do świeżej beczki. Dałem się po prostu zwieść forom zagranicznym, gdzie dojrzewają burbon ok 12. miesięcy w małych 20l. beczkach. Ale w Stanach inny dąb mają... Dobra, zostawiam na razie bez dolewek - zawsze będę mógł dolać później. A pozostały przedębiony destylat pójdzie do kolejnej partii zacieru.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Kwik44, zostaw ten destylat przedębiony. Przelej go do szkła lub kamionki i odstaw go na kilka tygodni a może mile zaskoczysz się jego smakiem. Zawsze przyjdzie czas na destylację.
Pozdrawiam
Darek

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Mam w kamionce partię od pół roku. Nic się nie polepsza...
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Jak tak to rzeczywiście lepiej to puścić ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: cafekot »

janik pisze: Ps. Stwierdzenie; "polski dąb" jest bardzo nieścisłe... ;) Obecnie w polskich lasach rośnie wiele odmian dębu a najwięcej mieszańców i dlatego polscy producenci używają różnego nazewnictwa, bardziej uczciwi mówią ,że robią beczki z różnego dębu inni używają etykiet które sprzyjają lepszej sprzedaży własnego produktu. :D
Głównymi lasotwórczymi odmianami dębu w Polsce jest : dąb szypułkowy i bezszypułkowy pozostałe odmiany takie jak czerwony, omszony itp. stanowią promil i z reguły nie tworzą litych drzewostanów. Różnice w drewnie jako surowcu pomiędzy w/w głównymi odmianami dębu są żadne i jeśli nawet występują mieszańce tych dwóch odmian to drewno ich nie ma jakiś odmiennych cech. Moim zdaniem śmiało można powiedzieć, że beczka zrobiona z drewna dębowego pozyskanego w polskich lasach powstała z dębu polskiego.

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lukasz61433 »

Witam. Stałem się posiadaczem beczki dębowej zakupionej w sklepie bednarstwo.eu. Czy może mi ktoś powiedzieć ile taka beczka wytrzymuje napełnień oraz po jakim czasie najlepiej zlewać przechowywany destylat. Beczka mocno wypalana jest napełniona 1 raz. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam :D

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: golec269 »

Nie piszesz jaka duża, czym mniejsza tym szybciej dochodzi destylat. Wszystko zależy od preferencji użytkownika, dlatego musisz co kilka dni robić degustacje-sama przyjemność. Beczkę można zalać około 6 razy(wszystko zależy od naszego podniebienia). Jeśli chodzi o zlewanie to jak pisałem, z każdym następnym zalaniem czas ten będzie się wydłużał.

skoli
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 19 cze 2011, 22:05
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: skoli »

Golec a co sie dzieje po 6 razach ???

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lukasz61433 »

Beczka o pojemności 15l. A jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy taką beczkę można ponownie wypalać jak już straci swoje właściwości i jeszcze jak o nią dbać od zewnętrznej strony? Wystarczy że co jakiś czas będę ją smarował olejem a jeżeli tak to którym lepiej zwykłym czy lnianym? ;)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

A po kiego grzyba chcesz ją w ogóle smarować :o Beczka musi "oddychać" a zawartość mieć możliwość zaczerpnięcia świeżego powietrza dostającego się przez pory drewna :D Dojrzewanie to nie tylko kiszenie się we własnym sosie :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rottweiler
50
Posty: 82
Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rottweiler »

Jakie wymiary ma beczka 50l.?

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Podepnę się z pytaniem tutaj: czy któryś z producentów/sprzedawców oferuje odnawiane dębowe beczki po winie o pojemności ok. 60 l ? Ideeana byłaby magasowa beczka, ale na razie zastój :(
Beczkę chcę kupić koledze, który robi mały krok do przodu w hobby ;) i chce cukrówkę wlać do beczki.
Pozdrawiam,
Waldek

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lukasz61433 »

Chodziło mi bardziej o to żeby jakoś zabezpieczyć beczkę od zewnętrznej strony co by się nie zaczęła czasami rozsychać a co za tym idzie rozszczelniać. Ale skoro nie trzeba to się uspokoiłem. Niech się marynuje :D
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Będziniak »

Standardowo w Pawłowiance impregnują beczki lakierami, więc niczym.
Jakbyś kupił beczkę z surowego drewna to zasugerowałbym przejechanie jej olejem jadalnym, ale dopiero po jakimś czasie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Witam wszystkich
Zaraziłem się ideą beczkowania smakowek! :)
Przepuściłem maliny na kolumnie kołpakowej i zasugerowałem się myślą @seneki, który radzi tego smaku nie łączyć z dębem. Postanowiłem kupić 20 litrową beczkę z kasztana i poeksperymentować. Beczka przyszła z Włoch bardzo "lekko" zapakowana, elegancja F... Włochy, i po rozpakowaniu stwierdziłem brak jakiejkolwiek finezji wykonania !!! Grubociosana z resztkami wiór w środku. Spróbowałem dmuchnąć do środka, żeby wstępnie stwierdzić jej szczelność i tu kolejna niespodzianka.
Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut. :o
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
I gdyby tak było, to czy wskazane byłoby wypełnienie jej ok. 7 l 60% urobku malinowego, po miesiącu kolejnymi 7-8 l, i po kolejnych 2-3 tygodniach dopełnić do 20 l ? Czy też poczekać z moczeniem aż uzbieram te 20 l i wtedy zalać?
Nie wiem, co z tego wyjdzie, eksperymentuję.
A może ktoś ma doświadczenie z innymi beczkami niż dębowe?
Pozdrawiam
Jachu

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

Kolego Rosjan,
Malinówka to specyficzny destylat, posiada posmaki lukrecji i karmelu po leżakowaniu. I te posmaki nadają "ciała" smaku.
Beczkowałem w morwie, akacji, dębie - wszystko źle, brak posmaku słodkości. Maderyzacja w beczce odstawia posmaki z maliny i łatwo nad nią góruje.
Polecam szklane słoje napełnione w 80% z poluzowaną zakrętką w chłodnym zaciemnionym miejscu i na 4L łyżka płatków cherry.
Tak minimum 3 miesiące leżakowania jeśli odbierałeś 80-90% destylat. Jeśli odbiór między 60-80% to minimum 12 miesięcy i potem odlewasz z płatków.
Czekasz albo pijesz ?
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gary1966 »

Serwus, jeżeli chodzi o starzenie destylatu z malin tudzież "Himbbergeist" to najlepszym wyborem jest nieszkliwiona kamionka.
W tym roku miał tak dojrzewać destylat z wiśni ale owocu tego starczyło ledwie na nalewkę.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Dzięki za sugestie :poklon;
Przemo0331, czy myślisz o płatkach wiśniowych, czy też z innych gatunków drzew?
Z drugiej strony, szykowałem się zamówić parę kamionek u Magasa ... spróbuję jedno i drugie :) :) :)
Pozdrawiam
Jachu

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

rosjan pisze: Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut. :o
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
Przed zalaniem beczki wodą mocno dobij obręcze. Trzeba to zrobić na suchej beczce.
Beczka surowa czy wypalana?
Pozdrawiam,
Waldek

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Beczka jest surowa,
Spróbuję jak mówisz , dobiję obręcze. Z wodą jeszcze zaczekam, wymoczę ją bezpośrednio przed zalaniem.
Pozdrawiam
Jachu

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

rosjan pisze:Dzięki za sugestie :poklon;
Przemo0331, czy myślisz o płatkach wiśniowych, czy też z innych gatunków drzew?
Z drugiej strony, szykowałem się zamówić parę kamionek u Magasa ... spróbuję jedno i drugie :) :) :)
Kamionka będzie najlepsza, tak płatki wiśniowe.

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Dzięki Przemo,
Niestety, kamionek już nie ma (przynajmniej przez jakiś czas), więc zamówiłem płatki.
Za parę miesięcy podzielę się wrażeniami :P
Pozdrawiam
Jachu

Brandon
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 21:06
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Brandon »

Po jakim mniej więcej czasie można poczuć pierwsze efekty przechowywania bimbru w dębowej beczce??? Moja na razie zalana wodą. Pewno jutro zaleje ją właściwym trunkiem. Dodam że towar ma 50vol.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”