gr000by, uchyliłbyś może rąbka tajemnicy?
Pojęcie przewinęło się kilka razy przez forum, ale nie zostało chyba szerzej omówione, może więc Ty, jako nasz "dyżurny alchemik" byś się pokusił? Google zapytany o aromat wódki zwraca głównie wyniki o zaprawkach smakowych.
Wiem że wódki stabilizuje się glicerolem, czy to o niego chodzi? Ale tu znów trudno mi znaleźć jakieś wiarygodne informacje, co właściwie stabilizuje w/w.
Pijąc niektóre sklepówki, na finiszu wyczuwam lekki mdląco-słodki, syntetyczny aromat.
Co ciekawe, wyczułem podobny pijąc ostatnio czerwoną Warkę. Dawno nie piłem masowych koncerniaków i teraz nie wiem czy nie zwracałem na to uwagi wcześniej, czy znów coś "poprawili" w produkcji masowego "piwa". Do tego posmak kojarzący mi się bimbrowo, z niedokładnie odciętym późnym przedgonem i wczesnym pogonem (blee..) ale to akurat chyba efekt stosowania metody HGB w trakcie produkcji.