Aabratek z Art-Dest opinie

O budowie destylatorów wszystko. Jak zbudować dobry sprzęt? Jakich materiałów użyć? Jak to połączyć w całość? To i wiele więcej...

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34

Post autor: janosiki »

Witam
Zakupiłem abratka z art-dest ponieważ jestem z Łodzi a chciałem odebrać osobiście, jestem po kilku gotowaniach i niestety nie wszystko pracuje jak powinno...
Fotki są w naszym pierwszym poście w przedstaw sie, dodam tylko że skraplacz ma odpowietrzenie i tu pierwsze pytanie, ponieważ obok odpowietrzenie jest jedno wejście wody a na drugim końcu drugie. Sprzedawca mówił, że przy odpowietrzeniu jest wyjście wody a przy zaworku do odbioru wejście, jednak czytałem tu na forum i nie tylko że chłodzenie powinno iść przeciwnie do par - co o tym myślicie?
Cały czas razem z kolegą walczymy z temperaturą, jakoś niby abratek prosty ale skacze nam za każdym razem pół godziny czasem godzina jakiejś sensownej temp w okolicy 78 st i zwykle pozniej co jakis czas skoki do góry i nasze próby zatrzymania tego. Psota idzie niezła nie ma co ale jakoś ciagle to nie to bo 94 to maks co nam wyszło i to nie przez cały proces. Dodam że podjeliśmy próbę zamiany kierunku chłodzenia ale z temp. było wsumie jeszcze gorzej ale psota była mocniejsza z tym ze dodaliśmy wypełnienia ale znowu innego niż to co kupiliśmy w art-dest...
Trochę wywód z tego wyszedł ale sezon na owoce się kończy a tu nalewek nie ma z czego robić stad ogromna frustracja:)

Pozwolicie koledzy, że dodamy tu fotki naszej aparatury. 105 to sama kolumna + 20 cm filtr. Póki co nie będę pisał jak to działa bo mam kilka pytań a nie chce sugerować odpowiedzi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: janosiki

Post autor: Zygmunt »

Skraplacz jest zatkany, czy jest tam jakieś odpowietrzenie? Sitko na dole kolumny zbędne, a nawet niewskazane. Ogólnie sprzęt z tych baaaardzo słabych, sprzedawca nie wie, co robi.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 518 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: janosiki

Post autor: mtx »

I jak dla mnie to, to wypełnienie jakieś "dziwne" - to jakieś mało pryzmatyczne jest -
trzecie zdjęcie od góry...
A tak powinno prawidłowo wyglądać:
http://alkohole-domowe.com/forum/jak-zr ... 2-160.html
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: janosiki

Post autor: Zygmunt »

O popatrz- rzeczywiście. To jakieś sprężynki od długopisu :P
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: janosiki

Post autor: janosiki »

Skraplacz ma odpowietrzenie na końcu, obok wyjścia wody.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: janosiki

Post autor: Zygmunt »

Posprzątałem trochę oba tematy, tak będzie czytelniej i w jednym miejscu. Bardzo pomoże jeżeli wstawicie schemat przekrojowy sprzętu (choćby odręczny) i opiszecie Waszą procedurę od momentu nalania wsadu do wyłączenia urządzenia. Postaramy się wtedy wypunktować ewentualne błędy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: lesgo58 »

janosiki pisze:Witam
Cały czas razem z kolegą walczymy z temperaturą, jakoś niby abratek prosty ale skacze nam za każdym razem pół godziny czasem godzina jakiejś sensownej temp w okolicy 78 st i zwykle pozniej co jakis czas skoki do góry i nasze próby zatrzymania tego. Psota idzie niezła nie ma co ale jakoś ciagle to nie to bo 94 to maks co nam wyszło i to nie przez cały .
Za szybki odbiór - dlatego wam skacze temperatura.
Musicie ustalić ile jesteście w stanie odebrać destylatu w ciągu jednej minuty na maksymalnie otwartym zaworku.Póżniej podzielcie tę liczbę na pięć - i to będzie wasz maksymalny odbiór destylatu, który oczywiście będzie musiał być korygowany w miarę ubytku alkoholu w zbiorniku.
Przykład : maksymalnie możecie odebrać ok. 120ml na minutę.Podzielone na 5 daje nam wynik równy 25.
Oznacza to ,że najlepsza jakość alkoholu bez obawy skoków temperatury będzie leciała gdy zaworek przykręcicie w taki sposób aby leciało tylko 25ml /min.Jest to RR= 1:4
I to w początkowej fazie destylacji póżniej trzeba zmiejszać odbiór wraz z ubytkiem etanolu w zbiorniku.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 sie 2012, 21:07 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7328
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: radius »

Oj, chyba trochę pokręciłeś ;)
RR 1:4 mamy wtedy gdy jedną część odbieramy a cztery są zwracane jako refluks, a więc koledzy janosiki muszą swój odbiór maksymalny podzielić na 5 części.
Przyczyną skoków temperatury i niemożliwości ustabilizowania kolumny, może też być zbyt duża moc grzania i zalewanie kolumny, a to sitko na dole walnie się do tego może przyczyniać. Dopóki koledzy nie podadzą więcej szczegółów technicznych oraz nie opiszą sposobu prowadzenia procesu dopóty będziemy wróżyć z fusów :(
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: janosiki »

Dziękujemy za zainteresowanie, jutro postaramy się jakoś ubrać to nasze pichcenie w słowa i opiszemy wszystko dokładnie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: lesgo58 »

:oops:
Dzięki @Radius...
Już poprawione...
To jest tak zawsze jak się opisuje oczywiste sprawy i to w dodatku w locie... :oops:
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: pokrec »

Koledzy, jak nie bardzo macie kasę na sprężynki pryzmatyczne (a drogie są), to kopsnijcie się do Lidla po zmywaki spiralne. Przynajmniej będziemy pewni, że Wasze problemy nie wynikają z wypełnienia.
No i opiszcie po kolei:
- co wlewacie do kotła i jakiej kocioł jest pojemności.
- czym grzejecie i jak regulujecie moc grzania (na jakim poziomie pracujecie?)
- jaka jest średnica kolumny
- dokładnie czynności, jakie wykonujecie po kolei od włączenia grzania i ile czasu z grubsza Wam kolejne etapy zajmują.
- gdzie macie termometr (czy tylko w głowicy, czy jeszcze gdzieś?)
Bo kolumna wygląda na w miarę porządną, musi się z niej dać coś sensownego uzyskać.

A nalewki można też robić na ziołach i ich suszonych owocach, jak jałowiec, goździki, cynamon, kardamon, mięta, wypieczone szczapki dębowe i co tam jeszcze do głowy przyjdzie. Można zrobić gin, można komponować własne nalewki ziołowe...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: janosiki »

Witam
Dziękujemy za wasze cenne uwagi, przy najbliższej okazji będziemy to sprawdzać, postaram się teraz opisać co i jak to u nas wygląda:
- kolumna abratek 105 cm fi 60,3 ze sprężynkami podobno bardzo dobrymi oto link:
http://allegro.pl/wypelnienie-kolumny-s ... 18125.html
ale ostatnio uznaliśmy że wypełnienie jest za mało ubite(nie było wcale ubijane) i dokupiliśmy litr takich:
http://destylacja.com/pl/p/WYPELNIENIE- ... 1-litr/755
wsumie mamy w kolumnie 3 litry towaru wymieszanego ze sobą.
termometr jest umieszczony na głowicy.
- keg 50 litrów z termometrem
- taboret gazowy 7 kW
Jeżeli chodzi o proces to wygląda to następująco:
- do kega wlewamy maks 45 litrów przygotowanej cukrówki (sklarowanej) puki co na różnych drożdżach ale ostatnio alcotec 48 turbo pure.
- odpalamy grzanie i po około półtorej godziny temp na głowicy wzrasta i odkręcamy chłodzenie i zmniejszamy grzanie na czuja. Po paru minutach odbieramy pierwsza setkę
- zakręcamy odbiór i czekamy aż ustabilizuję się temperatura na górze kolumny, różnie z tym bywa od 77,4 do 77,8 po około 15 minutach stabilizacji zaczynamy odbiór. Dlaczego nie w 78,3? bo taka się ustawić nie chce poprostu temperatura nam co kilka minut rośnie o 0,1 aż do końca do 82-84 i kombinujemy żeby ją zbić.
- temperatura wody z chłodzenia na wyjściu ustawialiśmy w różnych wartościach od 20-50 st.c, w tym celu zamontowaliśmy termometr na wyjściu z chłodnicy
- generalnie cała zabawa to nieustanna walka z temperaturą której nie idzie ustawić na stałe, albo w dół albo w góre z tym że towar leci cały czas w okolicach 82-86 volt.
Oto nasze pytania:
1. Jeżeli mamy jedno wejście wody na szczycie głowicy a drugie przy termometrze (przy jeziorku) to które powinno być wejściem wody a które wyjściem, bo próbowaliśmy tak i tak, dodam że konstruktor mówił że wejście przy jeziorku a wyjście na szczycie głowicy.
2. Jaka powinna być temp wody wychodzącej?
3. Jak ustawić stała temperaturę:?:
4. Ile powinno być wypełnienia w kolumnie? teoretycznie ma pojemność ok 3,2 litra my mamy tam 3 litry wypełnienia wrzucone.
Dorzucę kilka fotek:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Zygmunt »

Wypierdzielić te sprężynki od długopisu i wrzucić sprężynki prawdziwie "pryzmatyczne". Te z Allegro to jakaś porażka zupełna, ale czego wymagać od gościa spawającego wieszaki.

Przedgon odbieramy po stabilizacji. Czyli grzejecie (odbiór zamknięty, woda na maks) i trzymacie po rozgrzaniu tak z 30-60 minut. Dopiero potem kropelkowo odbieracie przedgon i patrzycie, gdzie ustabilizuje się temperatura. Nic na siłę, 78.3 na chińskim termometrze nie będzie nigdy. Nie należy dążyć do konkretnej temperatury, ważne, żeby była stała. Temperatura wzrośnie- zmniejszyć odbiór. Jeżeli obierzecie niej- więcej tyle ile ma wyjść, czekacie na kolejny wzrost temperatury- to będzie pogon.

Co do wody- odciął bym to denko i wymienił skraplacz na spiralę np. z rurki karbowanej. Jeżeli tam jest pojedyncza spirala, to może mieć problem z prawidłowym schłodzeniem wszystkiego.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 lut 2023, 14:25 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Konto usunięte1
100
Posty: 119
Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 18:49
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Konto usunięte1 »

Witam.
Może za szybko odbieracie destylat.
Puszczać wolniej i będzie git.
Chłodnica skoro nie puszcza pary odpowietrznikiem to jest dobra.
Temperatura wcale nie musi być 78 st. Nie musicie z tym walczyć, ważne aby nie skakała.
No i koniecznie wybrać się do Lidla.

Pozdrawiam. Paweł.

ps Dlaczego nie zwrócicie się z tym do producenta ?
Na pewno by wam pomógł.
Posty napisane przez użytkownika koalak. Na prośbę konto zostało usunięte.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: pokrec »

Pewnie producent pomaga na zasadzie "no przecież u mnie działa koncertowo"
Jedna rada - albo sprężynki od kol. Plipka, albo zmywaki z Lidla.
Jak temperatura skoczy Waszym zdaniem zbyt wcześnie, to spróbujcie zamknąć odbiór w ogóle i poczekać z 5 minut. Zobaczcie, czy temperatura spadnie. Jak tak - to za szybko odbieraliście. Taka kolumna zasilana mocą ok. 2,5 kW w czasie pracy przy "sercu" powinna dawać bez problemowo 1,5 l absolutu na godzinę. Bez skoków temperatury i bez łaski.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

33cezary
250
Posty: 282
Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Wschodnia Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: 33cezary »

Witam.

Zanim zaczniecie poprawiać od końca – sugeruję skupcie się na początku. Z racji doświadczenia z tymi sprzętami proponuję:

a) Zmienić grzanie, (elektryczne 2X2kW – 4kW do grzania, 2kW do procesu i nigdy tu nie będziemy mieszać, a trzeba pamiętać że jeżeli źle będziemy „produkować” opar na nawet super kolumna pokaże nam figę, lepiej trochę mieć zaniżone grzanie po prostu dłużej o kilkanaście minut będzie proces, niż za mocne grzanie co zawsze doprowadzi do szewkiej złości na niestabilny sprzęt.

b) Wyrzucić zabezpieczenie na wejściu kolumny, (włożyć nawet wspomniany zmywak z Lidla i zabezpieczyć drutem – ale NIE UBIJAĆ).
c) „zluźnić” wypełnienie (na wysokości 105cm kolumny 60,3 powinno wejść około 2,8 – 2,9 litra NIEUBITEGO wypełnienia)


Niestety według mojego zdania następuje tutaj zalewanie kolumny spowodowane:

a) Za mocnym grzaniem, lub za małym doświadczeniem w regulacji (nic nie ma w procesie na czuja – jeżeli tak robimy na wyczucie to na wyczucie będziemy mieli efekty – czyli wielką lipę),

b) Za małym prześwitem wręcz spowodowaniem zaślepienia wejścia kolumny przez siatkę (oczka siatki są dosłownie zaklejone przez ciecz powodując przepuszczanie oparów generowanych z kociołka które mają pewne ciśnienie, ale całkowicie nie umożliwiają spływ cieczy z powrotem i zalewa się kolumna,

c) Za dużym ubiciem wypełnienia, czyli zmniejszeniem proporcji wolnego pola dla ruchu wejścia pary i powrotu cieczy (mają za mało miejsca i powstaje zalewanie – co zresztą jest również uzależnione od grzania)

d) I znowu brakiem wyczucia (brakiem praktyki) oraz bardzo NIEDOKŁADNYM zaworem iglicowym – sam stosowałem kiedyś ten zawór – tani zakup z Heco i niestety dosłownie ruch zaworu (pokrętła) o 1 – 2 MM !!!!! zmienia zupełnie wartości przepływu i „rozhuśtuje” kolumnę.


Tutaj niestety nakładają się dwie rzeczy które prowadzą do niepotrzebnych nerwów

1 – pewne niedoskonałości sprzętu,
2 – brak trochę większej wiedzy przez operatora – ja osobiście nazywam to efekt „trzęsących się rąk”,

Te dwa elementy nałożone na siebie niestety nie dadzą wyniku oczekiwanego – tutaj jeden z tych dwóch elementów muszą być wyeliminowany aby rezultat był zadawalający.

Cezary

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: janosiki »

Dzięki za cenne uwagi, zaraz nastawimy machinę i zastosujemy wasze uwagi ale pozostaje jedno ważne pytanie, jaki kierunek chłodzenia obrać? zgodny z kierunkiem par czy przeciwny do nich? Bo jak już pisaliśmy wcześniej "producent" mówił o kierunku zgodnym z kierunkiem par ale wedle tego co czytaliśmy powinno być odwrotnie. Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Zygmunt »

Chłodnice zwykle podłącza się w przeciwprądzie, czyli przeciwnie do kierunku par (dla zobrazowania- w chłodnicach prostych i spiralnych od dołu , w spiralach w Aabratku- na rdzeń).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

33cezary
250
Posty: 282
Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Wschodnia Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: 33cezary »

Cześć Zygmunt – dobrze (według mnie) piszesz – w przeciwprądzie – ale co do głowicy NS – co masz na myśli pisząc „na rdzeń” – czy chodzi ci o najdłuższy odcinek wewnątrz spirali?? Jeżeli tak – to śmiem twierdzić że się mylisz (znowu moje zdanie), ponieważ tak jak widać na rysunku wejście wody powinno następować od góry spirali powodując że jeżeli wchodzący opar ”pokona” pierwszy zwój spirali który napotka to drugi będzie miał niższą temperaturę (będzie zimniejszy) i on skropli opar, jeżeli nie to trzeci zwój, i tak dalej. Natomiast jeżeli na pierwszy zwój (patrząc od wejścia oparów) podamy najniższą temperaturę, to jeżeli opar „pokona” ten zwój – to następne będą miały mniejszą szansę skroplić ponieważ będą „cieplejsze” niż ten który już pokonał opar, a każdy następny zwój spirali po drodze oparów będzie cieplejszy.

Cezary
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Zygmunt »

Mieliśmy kiedyś na forum ze dwie strony dyskusji i w sumie nic z niego nie wynikło.
Wg. podręczników powinno puścić się wodę tak, żeby najzimniejsza część chłodnicy miała kontakt z najcieplejszą parą. Skraplacz w głowicy N-S to przecież szczególny przypadek chłodnicy zwrotnej.
Z doświadczenia wiem jednak, że odpowiednio długa spirala schłodzi opary bez względu na sposób podłączenia.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: janosiki »

Idąc za waszymi radami zrobiliśmy duże dziurki w tym sitku na dole bo puki co nie mamy zmywaka a chcemy przetestować wasze rady. Wysypaliśmy wypełnienie i wsypaliśmy jeszcze raz nie ubijając i wstawiliśmy trochę urobku do powtórnej destylacji.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, jak będą efekty to zaraz je opiszemy.

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: janosiki »

Witam.
Po małej przerwie wracamy na plac boju. :) Odwiedziliśmy lidla i mamy zmywaki, trochę sporo tego weszło bo w sumie26 szt.. Jedno z tych nieszczęsnych sitek wyrzuciliśmy. Będąc z wizyta w vsop kupiliśmy stosowany przez nich termometr i właśnie rozpoczęliśmy psocenie. Także zobaczymy co z tego wyjdzie tym razem!
Pozdrawiamy
Ostatnio zmieniony piątek, 17 sie 2012, 17:58 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: interpunkcja

Autor tematu
janosiki
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2012, 08:34
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: janosiki »

Panowie, po waszych wskazówkach wyrzuciliśmy jedno z tych sitek, w drugim zrobiliśmy duże otwory, do kolumny wpakowaliśmy zmywaki i sukces! Praktycznie zero problemów z temperatura, stała przez cały proces aż do pogonów! takie psocenie to przyjemność!:) do tego voltaż wzrósł do 93%. Pozostaje nam jeszcze popracować nad mocą ale mam nadzieje że uda nam się dojść do 95%. Szczere podziękowania za pomoc, bez was błądzilibyśmy jeszcze długo pewnie! I od razu rada dla innych, nie kupować sprężynek z art-dest! Szkoda kasy...

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Brzydal »

33cezary pisze:Cześć Zygmunt – dobrze (według mnie) piszesz – w przeciwprądzie – ale co do głowicy NS – co masz na myśli pisząc „na rdzeń” – czy chodzi ci o najdłuższy odcinek wewnątrz spirali?? Jeżeli tak – to śmiem twierdzić że się mylisz (znowu moje zdanie)
O to dokładnie miał na myśli
Obrazek
Cezary Twoje zdanie jest bardzo ważne przy ocenie czegoś, np smaku. Z teorią już się tak nie da bo teorie trzeba jeszcze udowodnić ;)
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: michal278 »

Co do płynięcia chłodzenia w spiralach. To można i tak i tak!!!! Używa się zarówno współprądowe, jak i przeciwprądowe. Jedne i drugie mają zalety i wady.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: PETER29 »

Janosiki 93% to troche mało na Aabratku musi być przynajmniej 96. Tych zmywaków trochę mało jak na metr kolumny jeszcze z 6 sztuk postarajcie się zapakować i przed upchaniem trochę poczochrać.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Zygmunt »

Co do płynięcia chłodzenia w spiralach. To można i tak i tak!!!! Używa się zarówno współprądowe, jak i przeciwprądowe. Jedne i drugie mają zalety i wady.
Zasadą stosowaną od zawsze w chemii laboratoryjnej jest podłączeni chłodnic w przeciwprądzie. Zawsze.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Witam.

Mam od niedawna podobnego aabratka tej firmy, ale z małymi zmianami:
- nie ma już żadnych sprężynek pryzmatycznych... kolumna jest wypełniona szklanymi rurkami fi 8mm o długości 10-15mm, dostałem je w zestawie...
- grzanie mam akurat elektryczne,
- sitko na spodzie kolumny jest, ale wygląda niemal jak sitko w zlewie więc raczej nic go nie przytka...
- informuję też, że producent nawet oznaczył zasilanie chłodzenia nie pozostawiając wątpliwości, że kierunek przepływu wody jest przeciwny do kierunku ruchu par...
- keg 50ltr.

Niestety problem mam podobny jak Janosiki: niby idzie ładnie, ale temp. podnosi się systematycznie o 0,1 oC począwszy od 78,3oC i też nie mogę jej ustabilizować.
Będę wdzięczny za podpowiedź co tu zrobić.
Aby temu zaradzić zwiększam zasilanie chłodzenia, zmniejszam odbiór destylatu nawet do 10ml na min. ale i to ostatecznie nie pomaga.
W kegu jest termometr, który bada temp. oparów. Widzę, że temp. podczas procesu dochodzi do 98oC, zmniejszam ją wyłączając drugą grzałkę [pierwszą wyłączam gdy temp. na kolumnie zaczyna się gwałtownie podnosić od 20oC wzwyż, ale wówczas robi się już temperaturowy chaos, temp spada gwałtownie.
Nie mam pomysłu na stabilizację.
Producent radzi zmniejszyć odbiór - no ale tu chyba nie ma już co zmniejszać...

Przy okazji tej zabawy nasuwa mi się kilka pytań:
Czy gdy temperatura na kolumnie tak wzrasta powiedzmy do 80 i trochę wyżej, czy wówczas nie wytwarza się coś co może zaszkodzić?
Gdy z kolei zbiję ją zbyt mocno, czy wtedy również nie skropli się coś szkodliwego?
A jeśli tak, to czy to wszytko, co napsociłem nadaje się do wylania czy może zleć to znów do kega i rozpocząć od nowa? Trochę sobie wybaczam jako początkującemu, no ale ile można wylewać w porcelanowego mumina...
Czy jeśli psociłem na zaczynie 2 razy, czyli trochę napsociłem z rana po śniadaniu, a z resztą po obiedzie, to czy za każdym razem 2 pierwsze setki muszę wylać za siebie czy tylko przy tej pierwszej próbie? [zaczyn to wino 18ltr, nie wiem ile cukru i alkoholu zawiera, ale jako wino pić się nie dało bo kwaśne niestety wyszło]

Ale za to jak pachnie :D

Będę wdzięczny za wsparcie :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Zatem idąc za radami kolegów z czata, wywalam sitko ze spodu kolumny [jednak ma postać siatki, oczka kwadratowe 4x4mm] i wrzucam druciaki [z Lidla, jak tu każdy sugeruje], weszło 27, wszystkie rozciągnąłem tak na długość 1m i potargałem, i działam, zobaczymy...
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: kamil.ww »

Czekamy na efekty :)
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww

andrea
200
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: andrea »

Nic nie piszesz jaką mocą grzejesz. Jaka średnica kolumny? Temperatura niekoniecznie musi wynosić 78,3. Musi być stała.

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Pełen sukces wczoraj...! :)
Opisze później, teraz w robocie jestem...

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Ok, Zacznę zatem od tego co mam...
Zbiornik-keg 50L z zaworem spustowym i termometrem
Kolumna o średnicy 60,3mm i długości 100cm
Głowica 30cm z wężownicą 3m w środku
Precyzyjny termometr na szczycie kolumny
Wężyk sylikonowy do odbioru destylatu
Wężyk igielitowy do podłączenia wody
Grzałka elektryczna 2KW+1,5KW

Takie coś:
http://allegro.pl/destylator-aabratek-p ... 80634.html

A zatem: wyrzuciłem sitko z dna kolumny, wpakowałem 27 druciaków z Lidla [uprzednio je rozciągnąłem na 1m], następnie nagrzałem kolumnę do temp. ok. 78oC, wówczas obniżyłem grzanie o 1/3 i włączyłem chłodzenie z prędkością nie przekraczającą 1l /1 min i tak stabilizowałem przez około 40 min [ten czas wyczytałem gdzieś na forum], temperatura ustabilizowała się na poziomie 77,7oC.
Następnie rozpocząłem odbiór z taką prędkością, żeby destylat jeszcze nie płyną ciurkiem ale już bardzo gęsto kapał kropelka za kropelka, nie zmierzyłem jednak dokładnie jaka to była prędkość, myślę, że około 10ml / 1min.
Pierwsze 200ml odstawiłem.
Następnie zacząłem zbierać "ambrozję".
Temperatura była bardzo stabilna.
W końcu jednak zaczęła się podnosić.
Za gon uznałem wszystko to, co wykapało w zakresie temp. 77,7-78,5oC.
Po ustaleniu temperatury na 22oC zbadałem ambrozję i wyszło 96% :) myślę, że całkiem nieźle...

W tej chwili mam do dyspozycji 200ml przedgonu i jakieś 200ml pogonu.
Nie bardzo wiem co z tym zrobić...
Nie bardzo też jestem pewien tych 200ml przed i po gonu - jak ustalić, ile tego faktycznie powinno być i jak to zweryfikować w czasie psocenia...
Nie wiem też czego szukać w smaku i zapachu aby uznać, że psota jest ok albo, że jest kiepska... Rzecz jasna, że to subiektywne sprawy, ale myślę, że jakieś ogólne kryteria są...

Pozdrawiam wszystkich ! :punk:

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Tak więc problem się przeciąga. Mianowicie, wszystko jak w książce: 4 krople na sekundę, ok. 4 tlr z 25ltr nastawu ale zapach to jedne drożdże.... Co tu zrobić...?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: lesgo58 »

Zapoznaj sie z tym linkiem.
http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861
Poczytaj go dokładnie wszystkie posty opisujące jak prowadzić destylację. Porównaj z tym co robiłeś i wyciągnij wnioski. Jesli robiłeś przynajmniej podobnie to nie powinno śmierdzieć. Jeśli to mimo to śmierdzi to jest coś z wyposażeniem kolumny. A co to się dowiemy jak nam opiszesz jak prowadziłeś proces. Na co zwracałeś uwagę. Jaki termometr był Twoim prowadzącym? Z czego dokłądnie składa się kolumna. jak jest wypełniona. W którym miejscu masz termometry.itp
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Dzięki, biorę się do czytania.
Sprzęt opisałem już jeden post wcześniej, termometr jest tylko jeden, na szczycie kolumny i jego wskazań się trzymałem.
Zaczynam myśleć, czy to nie wina braku miedzianego wkładu w kolumnie...

Nastaw:
-nastaw to 25ltr [8kg cukru + woda + drożdże turbo]
-po przepracowaniu zlane wężykiem znad osadu do drugiego zbiornika
-sklarowanie turboklarem w 24h
-zlane wężykiem znad osadu do kolejnego zbiornika i dalej do kaega...

Opis procesu:
01. Włączm grzanie na 2kW i czekam, aż kolumna się zagrzeje, odbiór przez cały czas otwarty.
02. W pewnym momencie temperatura na termometrze gwałtownie wzrasta a z odbioru zaczynam odbierać pierwszy destylat, wylewam pierwsze 100 ml i zamykam odbiór.
03. Przełączam grzanie na 1,5kW, włączam chłodzenie tak aby temp. powrotu była na poziomie 20oC [tu założylem też termometr, ale może ta temp. może być wyższa? przy tym ustawieniu zużywam 0,65l/min a chciałbym ograniczyć zużycie chłodziwa maksymalnie...] i stabilizuję kolumnę, u mnie to jest 77,7oC, w czasie ok. 1h.
04. Ustawiam odbiór psoty na 3-4 krople na 1 sekundę.
05. I tak psociłem aż 10h.
06. Odbieralem w sumie do 8 butelek.
07. Każde badanie wykazało 97,5-98% w temp ok. 25-30oC.
08. Każda próbka śmierdziała drożdzami... Czy siarkowodór, o którym tu na formum się pisze to ten sam zapach czy inny?...

Miałem okazję sprawdzić psotę znajomego, który pracuje takim samym abratkiem jak mój, masakryczynie pieknie pachnie... zatem coś musi być na rzeczy.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: gr000by »

Ktoś tu nie czytał, że przedgony odbieramy PO stabilizacji kolumny, a nie przed. Jak kolumna się zagrzeje (z zamkniętym odbiorem) to ją stabilizujesz i odbierasz po tym czasie kroplami przedgon, a później dopiero serce. W twoim destylacie masz kupę przedgonów, dlatego wali jak rozpuszczalnik bądź najpodlejsza śmierdziucha. Poczytaj o poprawnym odbiorze przedgonów, np. w kompendium wiedzy lesgo58 i popraw prowadzenie procesu, bo w ten sposób to daleko nie zajdziesz.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

radonix
100
Posty: 107
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2012, 17:32
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: radonix »

Alkołikend pisze:Sprzęt opisałem już jeden post wcześniej, termometr jest tylko jeden, na szczycie kolumny i jego wskazań się trzymałem.
Zaczynam myśleć, czy to nie wina braku miedzianego wkładu w kolumnie...
Jeśli ma się jeden termometr, to nie może on być umieszczony na szczycie kolumny, tylko niżej, a miedź w kolumnie też trzeba koniecznie mieć.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Lootzek »

Siarkowodór pachnie jak.. Siarkowodór. Ma zapach jakby jajka na twardo, tylko intensywniejszy. Z zapachem drożdży nie ma nic wspólnego. W podanej temperaturze, alkoholomierz będzie przekłamywał. Dalej, piszesz o 27 druciakach w metrowej kolumnie. Raz, że to może być ciut mało, bo masz gęstość zmywaków około 240 g/L, dwa, metr kolumny to niedużo. Dodatkowo termometr na szczycie, który informuje Cię w zasadzie o tym że pogony JUŻ płyną do odbioru, a nie się do niego dopiero zbliżają. To, plus opisane przez kolegów nieścisłości w prowadzeniu procesu są moim zdaniem przyczyną takiej jakości urobku. Co więcej, mądrzy w kolumnach i tak radzą dwukrotną rektyfikację, a Ty przeprowadziłeś jedną zdaje się? :)

Alkołikend
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 14:40
Podziękował: 2 razy
Re: Aabratek z Art-Dest opinie

Post autor: Alkołikend »

Witam, zatem dołożyłem ok. 25cm wkładu miedzianego na szczycie kolumny. Rozcieńczyłem urobek z pierwszej d. do 40 oczek i przeprowadziłem kolejną. Efekt owocował zapachem typowym dla psoty. To potraktowałem filtrem węglowym... Efekt był oszałamiający. Takiego towaru 40% nie kupiłem chyba nigdy w sklepie, praktycznie żadnego zapachu i ledwo co wyczuwalny smak...
Ale zabawy dla osiągnięcia tego efektu dużo.
Obecnie mam 3 kroki, skupię się zatem aby z 3 zmniejszyć pracę do 2 kroków.

Poniżej zdjęcie kolumny.
Obrazek

Kolumna z wypełnieniem to ok. 105cm.
Podłączone chłodzenie, grzanie na 2 grzałki, keg 50l, wypełnienie zmywakami z Lidla + na szczycie ok 25cm wkładu miedzianego, takie spagheti z drutu.
Generalnie kolumna chodzi jak samograj, po stabilizacji, powiedzmy 1h, nastaw w kegu 25ltr, odbierałem z prędkością 4 krople / 1s przez ok 10h, mega stabilna temperatura 77,7oC. Choć tak było zanim dołożyłem miedź, po jej dołożeniu temperatura biegała 77,7-9oC, ale poza tym było ok. Co godzinkę biegałem tylko sprawdzić czy wszystko ok, no i ok.

Obecnie jak pisałem wyżej wykonuję 2 destylacje + 1 filtracje węglem aktywnym, zatem 3 etapy, a chcę na początek zejść do 2.
Proszę koledzy o wskazówkę od czego rozpocząć modernizację tej kolumny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Budowa Aparatury”