Aabratek Jurka
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Miedzi wystarczy 15-20 cm. Zmywaki możesz dać do samego szczytu wziernika. Dla samych zmywaków termometr w dole montuje się w okolicy 50 cm od zbiornika, więc przy 30 cm miedzi myślę że 30 cm zmywaków powinno wystarczyć. Jeżeli chodzi o bufor nad OVM to w zależności jak szybko będziesz przechodził do serca - odlewając wcześniej ile przedgonów. Im więcej odbierzesz tym wyżej możesz dać, ale myślę, że od 40 do 50 cm poniżej końca wypełnienia przy zmywakach.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Aabratek Jurka
Aronia Ty piszesz z teorii czy z praktyki? Bardziej obstawiam teorię, bo z praktyki wychodzi, że przy zmywakach przy 30cm nad obniżonym jest już dobrze a przy sprężynkach trochę lepiej. Chciał nie chciał i tak trzeba odpowiednio przeprowadzić proces, obniżony nam tylko w tym pomaga.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Aabratek Jurka
Odległość obniżonego odbioru od głowicy zależy też w znacznym stopniu od wielkości jeziorka i sposobu odbioru przedgonów. Przy zmywakach (kłaczki) z jeziorkiem 130ml obniżony o 40cm odbiór działał praktycznie prawie natychmiast przy "klasycznym" odbiorze przedgonów. Przy jeziorku 90ml i obniżonym odbiorze 25cm od głowicy musiałem zmienić sposób odbioru przedgonów (2 lub 3x spuszczanie całego jeziorka w trakcie stabilizacji) by osiągnąć zbliżone czasowo i jakościowo rezultaty. Odbywa się to kosztem większej ilości przedgonów.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Jako że minęło właśnie 3 lata jak po lekturach tego forum zakupiłem kolumnę destylacyjną Aabratek pozwolę sobie dopisać aby nie mnożyć tematów.
Początkowo z racji tego iż mieszkam w bloku moje plany były minimalistyczne - czyli coś małego na gaz.
Całe szczęście kupiłem pełnowymiarową kolumnę wypełnioną sprężynkami. Wszystko oczywiście działało elegancko ale problemem był mały keg.
30 L
Problemem była wysokość pomieszczenia w bloku - standardowy 50 L keg by się mi nie zmieścił bez zmiany kolumny.
Zamówiłem więc "niski" keg 50 L i z sms-em wspawanym maksymalnie nisko.
50 L
Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia więc znowu zamówiłem zbiornik już na zamówienie ze stali kwasoodpornej o łącznej pojemności 120 litrów. Zbiornik wyposażony został w spust w dnie, regulowane nóżki, boczny wlew i rączki do przenoszenia. Dalej zależało mi na tym aby był on niski czyli został wykonany w wymiarach 40 cm wysokość x 55 cm głębokość x 55 cm szerokość.
Doszły do tego nóżki i troszkę zapasu pod sms bo planowałem go porządnie ocieplić.
120 litrów gołe
Zbiornik został sprawdzony ciśnieniowo więc można było się wziąć za jego ocieplanie. Postanowiłem ocieplić go matą kauczukową aż 25 mm plus łączenia taśmą kauczukową 3mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
Zbiornik 120 litrów ocieplony już pianką kauczukową 25 mm.
Następnie postanowiłem to okleić porządnie szarą taśmą naprawczą. Było z tym troszkę roboty ale ochroni to piankę kauczukową przed uszkodzeniami oraz nie wchłonie się do niej wylany nastaw.
Zbiornik w trakcie oklejania szarą taśmą naprawczą.
Oklejania szarą taśmą ciąg dalszy.
Oklejony został porządnie cały zbiornik.
Na koniec postanowiłem okleić go jeszcze czarną taśmą akrylową. Łatwiej ją wytrzeć jak coś się zabrudzi czy wyleje.
Tak to się teraz prezentuje.
Zbiornik został wykonany z blachy kwasoodpornej o grubości 3 mm. Jest dosyć ciężki ale da radę bez problemu go przenosić. Oceniam go na około 40 kg wagi.
Całkowita wysokość do sms-a jest 51 cm. Można było zjechać niżej ale oklejałem go z każdej strony pianką 25 mm więc przy nóżkach oraz przy sms-ie trzeba było zrobić troszkę zapasu.
Początkowo z racji tego iż mieszkam w bloku moje plany były minimalistyczne - czyli coś małego na gaz.
Całe szczęście kupiłem pełnowymiarową kolumnę wypełnioną sprężynkami. Wszystko oczywiście działało elegancko ale problemem był mały keg.
30 L
Problemem była wysokość pomieszczenia w bloku - standardowy 50 L keg by się mi nie zmieścił bez zmiany kolumny.
Zamówiłem więc "niski" keg 50 L i z sms-em wspawanym maksymalnie nisko.
50 L
Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia więc znowu zamówiłem zbiornik już na zamówienie ze stali kwasoodpornej o łącznej pojemności 120 litrów. Zbiornik wyposażony został w spust w dnie, regulowane nóżki, boczny wlew i rączki do przenoszenia. Dalej zależało mi na tym aby był on niski czyli został wykonany w wymiarach 40 cm wysokość x 55 cm głębokość x 55 cm szerokość.
Doszły do tego nóżki i troszkę zapasu pod sms bo planowałem go porządnie ocieplić.
120 litrów gołe
Zbiornik został sprawdzony ciśnieniowo więc można było się wziąć za jego ocieplanie. Postanowiłem ocieplić go matą kauczukową aż 25 mm plus łączenia taśmą kauczukową 3mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
Zbiornik 120 litrów ocieplony już pianką kauczukową 25 mm.
Następnie postanowiłem to okleić porządnie szarą taśmą naprawczą. Było z tym troszkę roboty ale ochroni to piankę kauczukową przed uszkodzeniami oraz nie wchłonie się do niej wylany nastaw.
Zbiornik w trakcie oklejania szarą taśmą naprawczą.
Oklejania szarą taśmą ciąg dalszy.
Oklejony został porządnie cały zbiornik.
Na koniec postanowiłem okleić go jeszcze czarną taśmą akrylową. Łatwiej ją wytrzeć jak coś się zabrudzi czy wyleje.
Tak to się teraz prezentuje.
Zbiornik został wykonany z blachy kwasoodpornej o grubości 3 mm. Jest dosyć ciężki ale da radę bez problemu go przenosić. Oceniam go na około 40 kg wagi.
Całkowita wysokość do sms-a jest 51 cm. Można było zjechać niżej ale oklejałem go z każdej strony pianką 25 mm więc przy nóżkach oraz przy sms-ie trzeba było zrobić troszkę zapasu.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Powiem Ci Zbynek80 że może by i wytrzymało ale to maks totalny. Mogło by mi wybijać korki.
Zastanawiałem się nad zmianą od razu właśnie grzałki na 2 + 2 kw ale zrezygnowałem z 2 powodów.
Po pierwsze niewiele by to przyspieszyło mi rozgrzewanie i trzeba by było je kupić itp.
Po drugie mam coś takiego :
Pod to podłączam przedłużacz i podłączam grzałki. Ten programator wytrzymuje tylko 16A. Czyli 4 KW by było za dużo.
Cała maszyna jest skręcana wieczorem i przygotowana go "gotowania".
Programator włącza grzałki o określonej godzinie - ja wiem ile czasu się rozgrzewa wsad i tak sobie ustawiam budzik. Czyli jak śpię to nie ma dla mnie różnicy czy powiedzmy będzie mi się rozgrzewać ten wsad teraz 3 godziny czy 2,5 godziny.
Do tego dochodzą 4 alarmy na termometrach (keg, 2 w kolumnie i 1 w głowicy).
Wstaję- włączam wodę, stabilizuję kolumnę, odbieram przedgony, podstawiam słój na odbiór spirytusu i idę spać dalej .
Oczywiście mam poustawiane alarmy na temperatury i śpię czujnie - dalej z budzikiem.
Odbieram na 2KW i max 2,1 jak obliczałem ale standardowo odbieram tak około 1,8 L/h.
Tym sposobem rano około 8 rano mam skończone. Przy większym zbiorniku trzeba będzie wcześniej zacząć żeby niewiele później skończyć porces.
Zastanawiałem się nad zmianą od razu właśnie grzałki na 2 + 2 kw ale zrezygnowałem z 2 powodów.
Po pierwsze niewiele by to przyspieszyło mi rozgrzewanie i trzeba by było je kupić itp.
Po drugie mam coś takiego :
Pod to podłączam przedłużacz i podłączam grzałki. Ten programator wytrzymuje tylko 16A. Czyli 4 KW by było za dużo.
Cała maszyna jest skręcana wieczorem i przygotowana go "gotowania".
Programator włącza grzałki o określonej godzinie - ja wiem ile czasu się rozgrzewa wsad i tak sobie ustawiam budzik. Czyli jak śpię to nie ma dla mnie różnicy czy powiedzmy będzie mi się rozgrzewać ten wsad teraz 3 godziny czy 2,5 godziny.
Do tego dochodzą 4 alarmy na termometrach (keg, 2 w kolumnie i 1 w głowicy).
Wstaję- włączam wodę, stabilizuję kolumnę, odbieram przedgony, podstawiam słój na odbiór spirytusu i idę spać dalej .
Oczywiście mam poustawiane alarmy na temperatury i śpię czujnie - dalej z budzikiem.
Odbieram na 2KW i max 2,1 jak obliczałem ale standardowo odbieram tak około 1,8 L/h.
Tym sposobem rano około 8 rano mam skończone. Przy większym zbiorniku trzeba będzie wcześniej zacząć żeby niewiele później skończyć porces.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Co do kosztów to drogi nie był a co do stabilności to on jest szerszy niż wyższy no i sam w sobie stosunkowo ciężki więc o stabilność się nie obawiam. Nie będzie mniej stabilny niż na bazie okręgu. Testy jutro po pracy dopiero bojowe.
Jak zauważyłeś pewnie ma regulowane nóżki więc można wypoziomować jak coś
Jak zauważyłeś pewnie ma regulowane nóżki więc można wypoziomować jak coś
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Aabratek Jurka
@jurek ale kuli chodziło o stabilność kolumny w odniesieniu do powierzchni górnej pokrywy, a nie całego zbiornika. Chodzi o to, że na tak dużej powierzchni blacha może "pracować" i mimo że zbiornik będzie stał prosto kolumna się przekrzywi. Nie bez powodu koledzy-konstruktorzy przy dużych płaskich zbiornikach robią na górze stożek.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Post pod postem ale nowe wieści warto napisać.
Rozgrzewanie około 100 litrów wsadu na 3,4 kw trwało u mnie 2 godziny i 40 minut. Więc jestem zadowolony. Proces bardzo udany - raz a porządnie 14,5 litra spirytusiku. Obawy z niestabilnością rury na płaskim podłożu okazały się przesadzone. Rura trzyma się bardzo stabilnie. Tak więc jestem szczęśliwym posiadaczem już konkretnego zbiornika
Rozgrzewanie około 100 litrów wsadu na 3,4 kw trwało u mnie 2 godziny i 40 minut. Więc jestem zadowolony. Proces bardzo udany - raz a porządnie 14,5 litra spirytusiku. Obawy z niestabilnością rury na płaskim podłożu okazały się przesadzone. Rura trzyma się bardzo stabilnie. Tak więc jestem szczęśliwym posiadaczem już konkretnego zbiornika
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Proces był z przygodami bo o 22:40 wysiadł prąd i woda na osiedlu i miałem 2 godziny przerwy. Ogólnie 13-14 godzin z rozgrzewaniem, stabilizacją, odbiorem przed i pogonow trzeba liczyć. Ze zbiornika wszystko zlecialo ze spustu bo dalem minimalny spadek na nóżkach w kierunku spustu
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Kolumna została troszkę zmodyfikowana. Dzięki temu że mam teraz port termometru w keg-u a nie tak jak na początku to przesunąłem port z dołu kolumny na 10 półkę. No i wymieniłem porty z rurek na wkręcane. Dokupiłem też najnowsze cacko od Boleckiego : MSR. Czyli wypasiony termometr z 1 sondą o rozdzielczości 0,001* oraz w moim przypadku jeszcze 5 sondach 0,01*. Posiada on także możliwość pomiaru ciśnienia w kolumnie. W to jeszcze nie wchodziłem. Oraz zapis przebiegu procesu na karcie SD.
No i MSR przetestowany w warunkach bojowych. Powiem tak że w 100 % spełnił swoje oczekiwania a nawet bardziej.
Co do alarmu to jest bardzo intensywny i obudził mnie w nocy jak należy. Druga sprawa to na co narzekałem że alarm przestaje bimbać jak wejdziemy w menu uważałem to za wadę a jednak jest zaletą i to dużą.
https://vid.me/39le
Tak więc bardzo udany zakup. Będę polecać
No i mam zapisany log z procesu na karcie SD. Później się tym zajmę.
No i MSR przetestowany w warunkach bojowych. Powiem tak że w 100 % spełnił swoje oczekiwania a nawet bardziej.
Co do alarmu to jest bardzo intensywny i obudził mnie w nocy jak należy. Druga sprawa to na co narzekałem że alarm przestaje bimbać jak wejdziemy w menu uważałem to za wadę a jednak jest zaletą i to dużą.
https://vid.me/39le
Tak więc bardzo udany zakup. Będę polecać
No i mam zapisany log z procesu na karcie SD. Później się tym zajmę.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Aabratek Jurka
Kupowałeś bezpośrednio od Boleckiego?
Jaki był całkowity koszt MSR-a w raz z kompletem sond?
Cześć.jurek1978 pisze:...Dokupiłem też najnowsze cacko od Boleckiego : MSR. Czyli wypasiony termometr z 1 sondą o rozdzielczości 0,001* oraz w moim przypadku jeszcze 5 sondach 0,01*. ....
Kupowałeś bezpośrednio od Boleckiego?
Jaki był całkowity koszt MSR-a w raz z kompletem sond?
Pozdrawiam.
Maciej
Maciej
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Tak kupowałem bezpośrednio. Ja wziąłem 6 sondami. 1 jest w zestawia ta o rozdzielczości 0,01*. Czyli dokupiłem 5 sztuk. W tym 2 o długości 2 metrów - jedna do kega i jedna do garnka w umywalce - mierzy mi jaka jest temperatura wody na wylocie i jak coś alarmuje. Koszt chyba 280 zł z wysyłką kurierem. Powiem Ci że początkowo jak odpaliłem - mówię sobie - co to za alarm - lipa. Okazuje się jednak że jest głośny - no i Bolecki po moich sugestiach zmodyfikował soft że alarm odzywa się narastająco. Początkowo pyka delikatnie a później by obudził chyba nieboszczyka .
Termometr o rozdzielczości 0,001* na 10 półce się przydaje bo po dokonaniu korekty odbioru szybko widać czy temperatura spada.
Termometr o rozdzielczości 0,001* na 10 półce się przydaje bo po dokonaniu korekty odbioru szybko widać czy temperatura spada.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Powiem Ci że tego nie próbowałem. A to taki jakby eksperyment ma być ? Szczerze mówiąc mi nie zależało na termometrze z rozdzielczością 0,001 a nawet 0,01.
Chciałęm tylko możliwości ustawienia alarmu o 0,1 a tu mam nawet o 0,01 - co jest przesadą w sumie. Ale po przesiadce z termometrów tablicowych na których mogłem ustawić alarm co 1,0 na te teraz to jest bajka. No i intensywność, słyszalność alarmów jest niebo a ziemia w stosunku do tablicowych. Co jest bardzo ważne dla takich osób jak ja które lubią sobie pospać lub obejrzeć film w trakcie procesu .
Chciałęm tylko możliwości ustawienia alarmu o 0,1 a tu mam nawet o 0,01 - co jest przesadą w sumie. Ale po przesiadce z termometrów tablicowych na których mogłem ustawić alarm co 1,0 na te teraz to jest bajka. No i intensywność, słyszalność alarmów jest niebo a ziemia w stosunku do tablicowych. Co jest bardzo ważne dla takich osób jak ja które lubią sobie pospać lub obejrzeć film w trakcie procesu .