Aabratek Jurka
Witam
Jeśli już jesteśmy w okolicach tematu umieszczenia dolnego termometru w kolumnie (pomijam keg) to chciałbym zapytać szanownych kolegów jak określić wysokość jego umieszczenia gdy pierwsze 25 cm zajmuje katalizator miedziany, dół i góra zmywak, wewnątrz wypełnienie upchane z pociętych sprężynek cylindrycznych fi ok. 3,5mm z drutu miedzianego 0,5mm. Powyżej sprężynki ko pryzmatyczne 3mm.
Pozdrawiam wszystkich.
Jeśli już jesteśmy w okolicach tematu umieszczenia dolnego termometru w kolumnie (pomijam keg) to chciałbym zapytać szanownych kolegów jak określić wysokość jego umieszczenia gdy pierwsze 25 cm zajmuje katalizator miedziany, dół i góra zmywak, wewnątrz wypełnienie upchane z pociętych sprężynek cylindrycznych fi ok. 3,5mm z drutu miedzianego 0,5mm. Powyżej sprężynki ko pryzmatyczne 3mm.
Pozdrawiam wszystkich.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Na białym forum - znany "ekspert" kolega Koalak od systemu Łomżyńskiego napisał że ma w swoim sprzęcie 6 termometrów Hehehe
Ale chyba nie tędy droga żeby mieć pełno termometrów co chwila ?
Jeśli będziesz miał termometr w keg-u to dawanie takiego jak ja mam na dole kolumny mija się z celem.
Ja tam jakiś pomysł mam ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.
Ale chyba nie tędy droga żeby mieć pełno termometrów co chwila ?
Jeśli będziesz miał termometr w keg-u to dawanie takiego jak ja mam na dole kolumny mija się z celem.
Ja tam jakiś pomysł mam ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Aabratek Jurka
25cm miedzi ze sprężynek to ok 3-4 półki do tego daj 20-25cm na KO co da dodatkowo 8-10 półek i masz już miejsce na termometr - czyli 45-50cm od kega.
@jurek1978 termometr w kegu i w dolnej części wypełnienia ( minimum 10 półka, przy sprężynkach KO to jest ok. 25cm od kega ) to dwie różne sprawy i mierzą zupełnie co innego jednakowo przydatnego do przeprowadzenia procesu destylacyjnego.
Skoro zaglądasz już na Białe Forum to tam jest bardzo dużo informacji na ten temat , jak i na temat myjki ultradżwiękowej ( to jest to tajemne forum z którego cytowałem w innym temacie)
@jurek1978 termometr w kegu i w dolnej części wypełnienia ( minimum 10 półka, przy sprężynkach KO to jest ok. 25cm od kega ) to dwie różne sprawy i mierzą zupełnie co innego jednakowo przydatnego do przeprowadzenia procesu destylacyjnego.
Skoro zaglądasz już na Białe Forum to tam jest bardzo dużo informacji na ten temat , jak i na temat myjki ultradżwiękowej ( to jest to tajemne forum z którego cytowałem w innym temacie)
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Aabratek Jurka
Każdy sam może ocenić w którym miejscu chce mieć termometr.
Ja jestem zdania, że jeśli ktoś nie ma możliwości zamontowania termometra w kegu niech rozważy jego montaż na najniższym poziomie kolumny/deflegmatora. Po kilku destylacjach będzie w stanie ocenić, kiedy kończy się alkohol w kegu. Nie będę tu tego opisywał bo sam opieram się na tym, co przeczytam ( póki co ).
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Żeby być do końca rzetelnym powinieneś dopisać, że kolega koalak zamontował 6 termometrów do celów testowych. Obszerny test zawierający opis jak poszczególne termometry zachowują się podczas destylacji oraz idące za tym wnioski zamieścił na białym forum. Dokładnie napisała jakie są wg. niego ułatwiające pracę oraz zupelnie zbędne.jurek1978 pisze:Na białym forum - znany "ekspert" kolega Koalak od systemu Łomżyńskiego napisał że ma w swoim sprzęcie 6 termometrów Hehehe
Ale chyba nie tędy droga żeby mieć pełno termometrów co chwila ?
Jeśli będziesz miał termometr w keg-u to dawanie takiego jak ja mam na dole kolumny mija się z celem.
Ja tam jakiś pomysł mam ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy.
Każdy sam może ocenić w którym miejscu chce mieć termometr.
Ja jestem zdania, że jeśli ktoś nie ma możliwości zamontowania termometra w kegu niech rozważy jego montaż na najniższym poziomie kolumny/deflegmatora. Po kilku destylacjach będzie w stanie ocenić, kiedy kończy się alkohol w kegu. Nie będę tu tego opisywał bo sam opieram się na tym, co przeczytam ( póki co ).
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Aabratek Jurka
Uwierz mi, że nie ma znaczenia gdzie powinien być termometr. Znaczenie ma czy umiesz z niego korzystać i wyciągać wnioski. Ale pomiar temp w kegu jest obowiązkowy.
Jesli ktoś ma parcie aby wszystko zrozumieć co dzieje się z kolumną to i 6 termometrów nie jest za mało.
W końcu jednak jak się już pozna kolumnę - to uwierz mi ponownie - dojdziesz do wniosku, że starczą tylko 3. W kegu - bo masz orientację w którym momencie destylacji jesteś i ile etanolu jeszcze jest do przedestylowania. W dole kolumny ok. 10-15 półki ( ile to cm to musisz sam wyliczyć w zależności od posiadanego wypełnienia) - wskazania tego termometru mówią nam o kondycji kolumny ( czy nie za dużego ciśnienia i czy pracuje całą swoją długością). No i w głowicy - potrzebny ten pomiar do oceny ilości przedgonów.
Jesli ktoś ma parcie aby wszystko zrozumieć co dzieje się z kolumną to i 6 termometrów nie jest za mało.
W końcu jednak jak się już pozna kolumnę - to uwierz mi ponownie - dojdziesz do wniosku, że starczą tylko 3. W kegu - bo masz orientację w którym momencie destylacji jesteś i ile etanolu jeszcze jest do przedestylowania. W dole kolumny ok. 10-15 półki ( ile to cm to musisz sam wyliczyć w zależności od posiadanego wypełnienia) - wskazania tego termometru mówią nam o kondycji kolumny ( czy nie za dużego ciśnienia i czy pracuje całą swoją długością). No i w głowicy - potrzebny ten pomiar do oceny ilości przedgonów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Aabratek Jurka
@lesgo58, dokładnie jak piszesz. Tylko będąc na moim miejscu ( brak spawacza i możliwości zamontowania termometra w KEGu ) gdzie umieścił byś termometry mając do dyspozycji moją kolumnę?
Sam nie wiem czy nie ma jakiegoś sprawdzonego sposobu aby samemu zamontować termometr w cieczy. Może wywiercić dziurę w obudowie i umieścić w niej sondę a następnie zakleić to jakimś mega klejem?
Sam nie wiem czy nie ma jakiegoś sprawdzonego sposobu aby samemu zamontować termometr w cieczy. Może wywiercić dziurę w obudowie i umieścić w niej sondę a następnie zakleić to jakimś mega klejem?
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Aabratek Jurka
Siemka, jako że jestem na etapie budowy kolumny i pomimo przewertowania dziesiątek tematów nadal nie jestem pewny na jakich wysokościach umieścić termometry. Moja kolumna ma śr.70mm, wysokość do końca wziernika to 180cm w tym 30cm katalizator z miedzią, reszta druciaki do 3/4 wziernika.
Pierwszy termometr daje w kegu, drugi na samym szczycie głowicy a trzeci dać ponad katalizatorem czy wyżej? Doradźcie jeszcze na jakiej jeszcze wysokości pod wziernikiem dać odejście VM na boczną chłodnicę?
Zdjęcia
Pierwszy termometr daje w kegu, drugi na samym szczycie głowicy a trzeci dać ponad katalizatorem czy wyżej? Doradźcie jeszcze na jakiej jeszcze wysokości pod wziernikiem dać odejście VM na boczną chłodnicę?
Zdjęcia
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Aabratek Jurka
Miedzi wystarczy 15-20 cm. Zmywaki możesz dać do samego szczytu wziernika. Dla samych zmywaków termometr w dole montuje się w okolicy 50 cm od zbiornika, więc przy 30 cm miedzi myślę że 30 cm zmywaków powinno wystarczyć. Jeżeli chodzi o bufor nad OVM to w zależności jak szybko będziesz przechodził do serca - odlewając wcześniej ile przedgonów. Im więcej odbierzesz tym wyżej możesz dać, ale myślę, że od 40 do 50 cm poniżej końca wypełnienia przy zmywakach.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Aabratek Jurka
Aronia Ty piszesz z teorii czy z praktyki? Bardziej obstawiam teorię, bo z praktyki wychodzi, że przy zmywakach przy 30cm nad obniżonym jest już dobrze a przy sprężynkach trochę lepiej. Chciał nie chciał i tak trzeba odpowiednio przeprowadzić proces, obniżony nam tylko w tym pomaga.
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Aabratek Jurka
Odległość obniżonego odbioru od głowicy zależy też w znacznym stopniu od wielkości jeziorka i sposobu odbioru przedgonów. Przy zmywakach (kłaczki) z jeziorkiem 130ml obniżony o 40cm odbiór działał praktycznie prawie natychmiast przy "klasycznym" odbiorze przedgonów. Przy jeziorku 90ml i obniżonym odbiorze 25cm od głowicy musiałem zmienić sposób odbioru przedgonów (2 lub 3x spuszczanie całego jeziorka w trakcie stabilizacji) by osiągnąć zbliżone czasowo i jakościowo rezultaty. Odbywa się to kosztem większej ilości przedgonów.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Jako że minęło właśnie 3 lata jak po lekturach tego forum zakupiłem kolumnę destylacyjną Aabratek pozwolę sobie dopisać aby nie mnożyć tematów.
Początkowo z racji tego iż mieszkam w bloku moje plany były minimalistyczne - czyli coś małego na gaz.
Całe szczęście kupiłem pełnowymiarową kolumnę wypełnioną sprężynkami. Wszystko oczywiście działało elegancko ale problemem był mały keg.
30 L
Problemem była wysokość pomieszczenia w bloku - standardowy 50 L keg by się mi nie zmieścił bez zmiany kolumny.
Zamówiłem więc "niski" keg 50 L i z sms-em wspawanym maksymalnie nisko.
50 L
Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia więc znowu zamówiłem zbiornik już na zamówienie ze stali kwasoodpornej o łącznej pojemności 120 litrów. Zbiornik wyposażony został w spust w dnie, regulowane nóżki, boczny wlew i rączki do przenoszenia. Dalej zależało mi na tym aby był on niski czyli został wykonany w wymiarach 40 cm wysokość x 55 cm głębokość x 55 cm szerokość.
Doszły do tego nóżki i troszkę zapasu pod sms bo planowałem go porządnie ocieplić.
120 litrów gołe
Zbiornik został sprawdzony ciśnieniowo więc można było się wziąć za jego ocieplanie. Postanowiłem ocieplić go matą kauczukową aż 25 mm plus łączenia taśmą kauczukową 3mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
Zbiornik 120 litrów ocieplony już pianką kauczukową 25 mm.
Następnie postanowiłem to okleić porządnie szarą taśmą naprawczą. Było z tym troszkę roboty ale ochroni to piankę kauczukową przed uszkodzeniami oraz nie wchłonie się do niej wylany nastaw.
Zbiornik w trakcie oklejania szarą taśmą naprawczą.
Oklejania szarą taśmą ciąg dalszy.
Oklejony został porządnie cały zbiornik.
Na koniec postanowiłem okleić go jeszcze czarną taśmą akrylową. Łatwiej ją wytrzeć jak coś się zabrudzi czy wyleje.
Tak to się teraz prezentuje.
Zbiornik został wykonany z blachy kwasoodpornej o grubości 3 mm. Jest dosyć ciężki ale da radę bez problemu go przenosić. Oceniam go na około 40 kg wagi.
Całkowita wysokość do sms-a jest 51 cm. Można było zjechać niżej ale oklejałem go z każdej strony pianką 25 mm więc przy nóżkach oraz przy sms-ie trzeba było zrobić troszkę zapasu.
Początkowo z racji tego iż mieszkam w bloku moje plany były minimalistyczne - czyli coś małego na gaz.
Całe szczęście kupiłem pełnowymiarową kolumnę wypełnioną sprężynkami. Wszystko oczywiście działało elegancko ale problemem był mały keg.
30 L
Problemem była wysokość pomieszczenia w bloku - standardowy 50 L keg by się mi nie zmieścił bez zmiany kolumny.
Zamówiłem więc "niski" keg 50 L i z sms-em wspawanym maksymalnie nisko.
50 L
Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia więc znowu zamówiłem zbiornik już na zamówienie ze stali kwasoodpornej o łącznej pojemności 120 litrów. Zbiornik wyposażony został w spust w dnie, regulowane nóżki, boczny wlew i rączki do przenoszenia. Dalej zależało mi na tym aby był on niski czyli został wykonany w wymiarach 40 cm wysokość x 55 cm głębokość x 55 cm szerokość.
Doszły do tego nóżki i troszkę zapasu pod sms bo planowałem go porządnie ocieplić.
120 litrów gołe
Zbiornik został sprawdzony ciśnieniowo więc można było się wziąć za jego ocieplanie. Postanowiłem ocieplić go matą kauczukową aż 25 mm plus łączenia taśmą kauczukową 3mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
120 w trakcie oklejania pianką kauczukową 25 mm.
Zbiornik 120 litrów ocieplony już pianką kauczukową 25 mm.
Następnie postanowiłem to okleić porządnie szarą taśmą naprawczą. Było z tym troszkę roboty ale ochroni to piankę kauczukową przed uszkodzeniami oraz nie wchłonie się do niej wylany nastaw.
Zbiornik w trakcie oklejania szarą taśmą naprawczą.
Oklejania szarą taśmą ciąg dalszy.
Oklejony został porządnie cały zbiornik.
Na koniec postanowiłem okleić go jeszcze czarną taśmą akrylową. Łatwiej ją wytrzeć jak coś się zabrudzi czy wyleje.
Tak to się teraz prezentuje.
Zbiornik został wykonany z blachy kwasoodpornej o grubości 3 mm. Jest dosyć ciężki ale da radę bez problemu go przenosić. Oceniam go na około 40 kg wagi.
Całkowita wysokość do sms-a jest 51 cm. Można było zjechać niżej ale oklejałem go z każdej strony pianką 25 mm więc przy nóżkach oraz przy sms-ie trzeba było zrobić troszkę zapasu.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Powiem Ci Zbynek80 że może by i wytrzymało ale to maks totalny. Mogło by mi wybijać korki.
Zastanawiałem się nad zmianą od razu właśnie grzałki na 2 + 2 kw ale zrezygnowałem z 2 powodów.
Po pierwsze niewiele by to przyspieszyło mi rozgrzewanie i trzeba by było je kupić itp.
Po drugie mam coś takiego :
Pod to podłączam przedłużacz i podłączam grzałki. Ten programator wytrzymuje tylko 16A. Czyli 4 KW by było za dużo.
Cała maszyna jest skręcana wieczorem i przygotowana go "gotowania".
Programator włącza grzałki o określonej godzinie - ja wiem ile czasu się rozgrzewa wsad i tak sobie ustawiam budzik. Czyli jak śpię to nie ma dla mnie różnicy czy powiedzmy będzie mi się rozgrzewać ten wsad teraz 3 godziny czy 2,5 godziny.
Do tego dochodzą 4 alarmy na termometrach (keg, 2 w kolumnie i 1 w głowicy).
Wstaję- włączam wodę, stabilizuję kolumnę, odbieram przedgony, podstawiam słój na odbiór spirytusu i idę spać dalej .
Oczywiście mam poustawiane alarmy na temperatury i śpię czujnie - dalej z budzikiem.
Odbieram na 2KW i max 2,1 jak obliczałem ale standardowo odbieram tak około 1,8 L/h.
Tym sposobem rano około 8 rano mam skończone. Przy większym zbiorniku trzeba będzie wcześniej zacząć żeby niewiele później skończyć porces.
Zastanawiałem się nad zmianą od razu właśnie grzałki na 2 + 2 kw ale zrezygnowałem z 2 powodów.
Po pierwsze niewiele by to przyspieszyło mi rozgrzewanie i trzeba by było je kupić itp.
Po drugie mam coś takiego :
Pod to podłączam przedłużacz i podłączam grzałki. Ten programator wytrzymuje tylko 16A. Czyli 4 KW by było za dużo.
Cała maszyna jest skręcana wieczorem i przygotowana go "gotowania".
Programator włącza grzałki o określonej godzinie - ja wiem ile czasu się rozgrzewa wsad i tak sobie ustawiam budzik. Czyli jak śpię to nie ma dla mnie różnicy czy powiedzmy będzie mi się rozgrzewać ten wsad teraz 3 godziny czy 2,5 godziny.
Do tego dochodzą 4 alarmy na termometrach (keg, 2 w kolumnie i 1 w głowicy).
Wstaję- włączam wodę, stabilizuję kolumnę, odbieram przedgony, podstawiam słój na odbiór spirytusu i idę spać dalej .
Oczywiście mam poustawiane alarmy na temperatury i śpię czujnie - dalej z budzikiem.
Odbieram na 2KW i max 2,1 jak obliczałem ale standardowo odbieram tak około 1,8 L/h.
Tym sposobem rano około 8 rano mam skończone. Przy większym zbiorniku trzeba będzie wcześniej zacząć żeby niewiele później skończyć porces.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Co do kosztów to drogi nie był a co do stabilności to on jest szerszy niż wyższy no i sam w sobie stosunkowo ciężki więc o stabilność się nie obawiam. Nie będzie mniej stabilny niż na bazie okręgu. Testy jutro po pracy dopiero bojowe.
Jak zauważyłeś pewnie ma regulowane nóżki więc można wypoziomować jak coś
Jak zauważyłeś pewnie ma regulowane nóżki więc można wypoziomować jak coś
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Aabratek Jurka
@jurek ale kuli chodziło o stabilność kolumny w odniesieniu do powierzchni górnej pokrywy, a nie całego zbiornika. Chodzi o to, że na tak dużej powierzchni blacha może "pracować" i mimo że zbiornik będzie stał prosto kolumna się przekrzywi. Nie bez powodu koledzy-konstruktorzy przy dużych płaskich zbiornikach robią na górze stożek.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Post pod postem ale nowe wieści warto napisać.
Rozgrzewanie około 100 litrów wsadu na 3,4 kw trwało u mnie 2 godziny i 40 minut. Więc jestem zadowolony. Proces bardzo udany - raz a porządnie 14,5 litra spirytusiku. Obawy z niestabilnością rury na płaskim podłożu okazały się przesadzone. Rura trzyma się bardzo stabilnie. Tak więc jestem szczęśliwym posiadaczem już konkretnego zbiornika
Rozgrzewanie około 100 litrów wsadu na 3,4 kw trwało u mnie 2 godziny i 40 minut. Więc jestem zadowolony. Proces bardzo udany - raz a porządnie 14,5 litra spirytusiku. Obawy z niestabilnością rury na płaskim podłożu okazały się przesadzone. Rura trzyma się bardzo stabilnie. Tak więc jestem szczęśliwym posiadaczem już konkretnego zbiornika
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Proces był z przygodami bo o 22:40 wysiadł prąd i woda na osiedlu i miałem 2 godziny przerwy. Ogólnie 13-14 godzin z rozgrzewaniem, stabilizacją, odbiorem przed i pogonow trzeba liczyć. Ze zbiornika wszystko zlecialo ze spustu bo dalem minimalny spadek na nóżkach w kierunku spustu
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Aabratek Jurka
Kolumna została troszkę zmodyfikowana. Dzięki temu że mam teraz port termometru w keg-u a nie tak jak na początku to przesunąłem port z dołu kolumny na 10 półkę. No i wymieniłem porty z rurek na wkręcane. Dokupiłem też najnowsze cacko od Boleckiego : MSR. Czyli wypasiony termometr z 1 sondą o rozdzielczości 0,001* oraz w moim przypadku jeszcze 5 sondach 0,01*. Posiada on także możliwość pomiaru ciśnienia w kolumnie. W to jeszcze nie wchodziłem. Oraz zapis przebiegu procesu na karcie SD.
No i MSR przetestowany w warunkach bojowych. Powiem tak że w 100 % spełnił swoje oczekiwania a nawet bardziej.
Co do alarmu to jest bardzo intensywny i obudził mnie w nocy jak należy. Druga sprawa to na co narzekałem że alarm przestaje bimbać jak wejdziemy w menu uważałem to za wadę a jednak jest zaletą i to dużą.
https://vid.me/39le
Tak więc bardzo udany zakup. Będę polecać
No i mam zapisany log z procesu na karcie SD. Później się tym zajmę.
No i MSR przetestowany w warunkach bojowych. Powiem tak że w 100 % spełnił swoje oczekiwania a nawet bardziej.
Co do alarmu to jest bardzo intensywny i obudził mnie w nocy jak należy. Druga sprawa to na co narzekałem że alarm przestaje bimbać jak wejdziemy w menu uważałem to za wadę a jednak jest zaletą i to dużą.
https://vid.me/39le
Tak więc bardzo udany zakup. Będę polecać
No i mam zapisany log z procesu na karcie SD. Później się tym zajmę.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Aabratek Jurka
Kupowałeś bezpośrednio od Boleckiego?
Jaki był całkowity koszt MSR-a w raz z kompletem sond?
Cześć.jurek1978 pisze:...Dokupiłem też najnowsze cacko od Boleckiego : MSR. Czyli wypasiony termometr z 1 sondą o rozdzielczości 0,001* oraz w moim przypadku jeszcze 5 sondach 0,01*. ....
Kupowałeś bezpośrednio od Boleckiego?
Jaki był całkowity koszt MSR-a w raz z kompletem sond?
Pozdrawiam.
Maciej
Maciej